Jest to trzecie co do wielkości miasto Sycylii, położone nad cieśniną oddzielającą wyspę od kontynentalnych Włoch. Cieśnina właśnie od tego miasta wzięła swoją nazwę. W najwęższym miejscy mierzy ona około trzech kilometrów. W cieśninie panuje spory ruch promów i wodolotów kursujących między Mesyną a Półwyspem Apenińskim z miastami Villa San Giovanni i Reggio di Calabria.
Pierwszy rzut oka na to miasto nie przynosi specjalnie dobrego wrażenia. Nic, albo prawie nic, nie świadczy o starożytnym pochodzeniu miasta, a przecież to tu właśnie na obu brzegach cieśniny znalazły swoje leża mitologiczne potwory morskie Scylla i Charybda. Mesyna założona została przez Greków w VIII w. p.n.e. nazywano ją wtedy Zancle, czyli sierp. Nazwę zawdzięcza kształtowi naturalnego portu, który właśnie sierp przypomina. Scylla – córka bogini Hekate zamieszkiwała grotę pod skałą Calabre na obecnym wybrzeżu Włoch kontynentalnych. Charybda swą siedzibę znalazła pod skałą na wybrzeżu sycylijskim. „Odyseja” wspomina, iż trzy razy w ciągu dnia połykała i wypluwała morską wodę. I rzeczywiście, należy pamiętać, że w Cieśninie Mesyńskiej panują ciężkie warunki hydrologiczne, zdarzają się tu duże skoki pływów oraz pojawiają się bardzo silne prądy utrudniające żeglugę.
Miasto nawiedzały silne trzęsienia ziemi, ostatnie miało miejsce w 1908 roku i praktycznie zniszczyło miasto do fundamentów. W czasie II wojny światowej Mesyna była kilkakrotnie bombardowana przez Aliantów. Zyskała w ten sposób niezbyt chlubne miano najczęściej bombardowanego miasta we Włoszech. Wynikało to niewątpliwie ze strategicznego położenia tej miejscowości, bowiem przez cieśninę płynęło zaopatrzenie dla wojsk niemieckich i włoskich. Wszystko to spowodowało, że trudno w Mesynie znaleźć budynki, które mogą świadczyć o jej bogatej historii. Najsłynniejszym i najważniejszym zabytkiem jest Duomo – katedra, która jak feniks z popiołów odradzała się po każdej katastrofie. Obecnie mamy do czynienia z pieczołowitą rekonstrukcją tego zbudowanego w XII wieku normańskiego kościoła ufundowanego przez Rogera II. Przed katedrą znajduje się piękna Fontana di Orione z połowy XVI wieku. Fontana przedstawia Oriona, mitycznego założyciela Mesyny umiejscowionego na piramidzie nimf i cherubinów. Na brzegach basenu fontanny spoczywają cztery postacie symbolizujące Nil, Ebro, Camaro i Tybr. Warto też obejrzeć oryginalny Ortologio astronomico (zegar astronomiczny) uruchamiany codziennie w południe.
Do rangi zabytku i atrakcji turystycznej urosły tak zwane pylony mesyńskie, potężne konstrukcje stalowe służące jako słupy dla linii przesyłowej wysokiego napięcia. Po jakimś czasie położono energetyczny kabel podwodny, lecz słupy zachowano jako swoisty zabytek.
Port jest rozległy, w sposób naturalny osłonięty zakrzywionym w kierunku północnym cyplem. Na jego krańcu, na wieży fortu ustawiono światło czerwone. Wejście ma szerokość około czterystu metrów. Światło zielone wystawiono na nabrzeżu zachodnim. Nieco na północ od niego znajduje się przystań jachtowa Marina del Nettuno.
W porcie panuje duży ruch, odchodzą stąd promy i wodoloty, część portu zajęta jest także przez Marynarkę Wojenną. Stawać można przy nabrzeżu południowo-wschodnim, tam gdzie cumują kutry rybackie