TYP: a1

Smak kawioru i szampana

sobota, 10 marca 2012
MZ

Jak co roku, gdy pierwsze marcowe słońce oświetlało szczyty Tatr, Andrzej zapraszał swoich przyjaciół, z którymi spędził sporo czasu pod żaglami do swojego niewielkiego góralskiego domu. Zawsze przybywali z ochotą, bowiem te tradycyjne spotkania służyły zarówno snuciu wspomnień, jak i planów przyszłych żeglarskich wypraw.

Siedzieli na niewielkim tarasie z którego roztaczał się bajkowy widok. Ośnieżone góry lśniły, wszyscy wiedzieli, że to co oglądają, to prawdopodobnie najpiękniejsza, najbardziej rozległa panorama Tatr. Dom stał w odludnym miejscu, aby tu dotrzeć trzeba było pokonać spory odcinek duktów leśnych, w tej porze roku jeszcze pokrytych grubą warstwą śniegu. Ale warto było – widok rekompensował wysiłek. Pierwsza swoją opowieść rozpoczęła Ewa, relacjonowała swój rejs od Barcelony na Baleary i z powrotem. Pogoda nie sprzyjała, właściwie cały przelot przyszło odbyć w tężejącym sztormie. Dopiero gdy dotarli do Port Pollensa na Majorce wiatr się zmniejszył i dalsza żegluga przebiegała już rekreacyjnie. Gdy skończyła, wyjęła z plecaka specjalnie przywiezioną na tę okazję butelkę hiszpańskiego, musującego wina Cava – produkowanego tradycyjną metodą szampańską. Teraz pałeczkę przejął Andrzej. On pożeglował ze Szczecina do Kłajpedy, a potem przez Rygę aż do Tallina. Z tego rejsu przywiózł spory słoik czerwonego kawioru. Maciek w tym roku nie wyruszył na morze, pływał jedynie na jeziorach, nic zatem dziwnego, że jedyną rzeczą, którą mógł przed przyjaciółmi zaprezentować była paczka krakersów kupionych w sklepiku w Giżycku. Strzelił szampan, Andrzej zaczął rozkładać kawior na krakersach, góry połyskiwały w słońcu, atmosfera stawała się coraz bardziej przyjazna. Zaczęto snuć plany najbliższych rejsów.

Cava i kawior

Cava to znakomite hiszpańskie wino musujące, niczym nie ustępujące tym z Szampanii, bowiem jest produkowane tą samą metodą. Kawior – arcy przysmak, ponieważ ten najsłynniejszy – z bieługi jest praktycznie niedostępny, lepiej skusić się na czerwony, niż posiłkować się podróbkami czarnego. Zestawienie kawioru, chrupkiego pieczywa, małych grzaneczek z dobrym musującym winem jest znakomite. Dla odważnych i zdesperowanych może w tym zestawie pojawić się dobrze zmrożona wódka czysta.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 3 grudnia

W Berdyczowie urodził się Józef Korzeniowski, pisarz marynista, znany później jako Joseph Conrad; jako młody człowiek wyemigrował do Anglii, gdzie zaciągnął się na statek. Po latach służby na morzu osiadł w południowej Anglii, gdzie zmarł w 1925 r.
czwartek, 3 grudnia 1857