Super Melon
sobota, 30 października 2010
Jeśli uda nam się kupić gdzieś w porcie ładny okaz melona - nie należy mylić prostackiego arbuza ze szlachetnym melonem - to wtedy mamy świetną okazję do przygotowania czegoś, co na pewno wprowadzi naszą załogę w szampański nastrój.Bierzemy rzeczonego melona i za pomocą ostrego noża wycinamy w nim na czubku niewielki otwór. Część wyciętą, będącą swoistym korkiem, odkładamy na bok. Małą łyżeczką wyjmujemy z melona pestki, w powstałe w ten sposób puste miejsce wsypujemy odrobinę cukru - najlepiej trzcinowego i nalewamy... RUM. Rumu wlewamy tyle, na ile chcemy, aby załoga wprawiła się ów szampański nastrój. Zamykamy otwór w melonie odłożonym „korkiem” i wkładamy owoc do lodówki. Po jakimś czasie, najlepiej po upływie doby, serwujemy nasze danie załodze - sukces murowany.
Uwaga! Naszego melona bezpiecznie będzie spożywać na postoju, a nie w czasie żeglugi, bowiem efekt jego działania bywa trudny do przewidzenia, a reakcje spożywających zależą od ilości rumu, którym napompowaliśmy owoc.