TYP: a1

Grzane wino

sobota, 11 lutego 2012
MZ i TJ

Mróz tężał, coraz częściej słychać było na pokładzie dźwięk jaki dają kawałki lodu rozbijane dziobem jachtu. Tomek z niepokojem spoglądał jak słupek rtęci opada, a ciśnienie atmosferyczne rośnie. Pluł sobie w brodę, że zdecydował się na ten rejs.

Nie tylko nie znosił zimna, tak naprawdę dobrze się czuł na wodach ciepłych, ale jeszcze miał wyrzuty sumienia, że zabrał na ten wariacki wypad Kasię. Dużo gorzej od niego znosiła niskie, a raczej mroźne temperatury. Teraz też schroniła się pod pokładem, gdzie na szczęście dzięki ogrzewaniu panowała bardziej przyjazna atmosfera. Nie mniej jednak pobyt na pokładzie i zimno wywarło na nią wpływ. Do Tomka dochodziły jej pokasływania i odgłos, który świadczył o tym, że w użyciu były chusteczki do nosa. Na szczęście już w oddali majaczył przyjazny port, gdzie będzie można spokojnie zacumować i co ważniejsze, tam będzie mógł przygotować Kasi napój, który powinien postawić ją na nogi. Szybko przebiegł myślami zawartość jachtowej spiżarni – tak na pewno ma wszystko, co pozwoli mu zrobić znakomicie przeciwdziałające przeziębieniom grzane wino.

Grzane wino

300 ml wina – dla tych co wolą, aby było słodko, może być wino półsłodkie – do tego dodajemy nieco cynamonu, który stanowi dobre źródło żelaza i błonnika, ponoć obniża cholesterol oraz, co istotne, zmniejsza ilość bakterii w jamie ustnej, jest więc antyseptyczny. Następny składnik to imbir – może być sproszkowany. W przeziębieniach sprawdza się bardzo dobrze działając przeciwzapalnie i odkażająco, nadaje się do płukania chorego gardła. W połączeniu z winem staje się nieocenionym sprzymierzeńcem w powrocie do zdrowia oraz w przeciwdziałaniu chorobie. Teraz goździki, kilka np. 4-7. Całość podgrzewamy, ale nie gotujemy, pod koniec podgrzewania dodajemy miód i wlewamy sok s połowy cytryny. Niektórzy dla podniesienia mocy tego napoju dodają kilka ziarenek czarnego pieprzu.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 listopada

Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.
piątek, 23 listopada 2007