No, wreszcie można odetchnąć z ulgą. Po dwóch latach dochodzenia prokuratorskiego sprawa, która od dawna interesowała środowisko żeglarskie znalazła swój finał w sądzie. Dzisiaj – to jest 23 kwietnia 2013 roku - odbyła się pierwsza rozprawa.
Przewodniczył sędzia Wojciech Domański. Początek rozprawy zdominowało zachowanie oskarżonego Piotra W., który odmówił wstawania, gdy zwracał się do Wysokiego Sądu. Na uwagę zwróconą przez sędziego, zażądał podstawy prawnej, takowa po chwili została przedstawiona. Przy kolejnym wezwaniu do powstania, po raz kolejny odmówił oświadczając, że nie ma zamiaru wstawać przed organem, który popełnił przestępstwo.
W kolejnym wystąpieniu Piotr W. poinformował, że nie ma zaufania do swojego adwokata przyznanego z urzędu oraz przedstawił swoje argumenty za tą tezą, wnioskując jednocześnie o odroczenie rozprawy. Po tym oświadczeniu sędzia zarządził przerwę. Gdy powróciliśmy na salę i wszczęto na nowo rozprawę, dowiedzieliśmy się, że sędzia odrzucił wnioski oskarżonego oświadczając, że wyznaczony adwokat swoim doświadczeniem i wiedzą spełnia wszelkie warunki dobrego obrońcy. Jednocześnie ukarał oskarżonego za wcześniejsze zachowanie karą grzywny w wysokości 3000 zł.
Teraz nastąpił czas na wystąpienia adwokatów drugiego oskarżonego, Roberta W. Zwrócili się oni o zwrócenie akt do prokuratury celem przeprowadzenia dochodzenia w kwestii transferów pieniędzy z kont „A.N.A Charter” do Emiratów Arabskich – konkretnie do Dubaju, i określenie kto konkretnie na tych transferach skorzystał i czy te pieniądze wróciły do Polski na jakieś konkretne konto określonej osoby. Sąd stwierdził, że na te żądania jest już za późno, przyjął je jednak do akt procesowych.
Teraz nastąpił czas na wystąpienie prokuratora – przez mniej więcej czterdzieści pięć minut odczytywał on akt oskarżenia. Trudno się dziwić, że trwało to tak długo, jednak wymusiła to ilość osób poszkodowanych w tej sprawie, a jest to liczba dobrze przekraczająca setkę. Po kolejnej trzydziesto minutowej przerwie swoje oświadczenie rozpoczął Robert W. Przedstawiał swoją wersję powołania spółki „A.N.A Charter” oraz rolę jaką w jej powstaniu i zadaniach odegrał Piotr W. Na prośbę oskarżonego, wyczerpanego owymi zeznaniami, kontynuację oświadczenia sąd postanowił przełożyć na kolejną rozprawę, która ma się odbyć 17 maja o godzinie 9:00. Na sali sądowej rozprawie przysłuchiwało się grono osób poszkodowanych w tej sprawie oraz przedstawiciele oskarżycieli posiłkowych. Tawerna Skipperów będzie obecna na następnej rozprawie, by naszym czytelnikom relacjonować rozwój postępowania.