Agencja rządowa DFC( International Development Finance Corporation) właśnie zatwierdziła wsparcie dla tzw. Funduszu Trójmorza. Amerykanie wesprą tę inicjatywę, przekazując kwotę 300 milionów dolarów. W jaki sposób spożytkujemy te pieniądze i co to oznacza dla Polski oraz Europy?
O jakie morza tu chodzi?
Dla przypomnienia – idea Trójmorza sięga czasów międzywojennych, a właściwie to jeszcze zaborów. Traz jednak postanowiono powrócić do jej założeń. Już przed II wojną światową układ sił w Europie był dość niesymetryczny, a po 1945 roku było tylko gorzej. W efekcie niemieckiej agresji, a następnie oddania Europy Wschodniej pod "opiekę" ZSRR, kraje położone we wschodniej i południowej części kontynentu znalazły się w nieciekawej sytuacji gospodarczo-politycznej. Zaległości, które kumulowały się przez kilkadziesiąt lat tego układu, sprawiły, że takie państwa jak Polska, Czechy, Rumunia czy kraje dawnej Jugosławii mają dzisiaj nieco bardziej pod górkę, niż Zachód. I najlepszym sposobem, aby nadrobić stracony czas, jest stworzenie wspólnej, silnej grupy, która będzie wspierać rozwój tej części świata.
W skład Trójmorza wchodzi 12 państw: Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia oraz Wegry. Wszystkie te kraje położone sa pomiędzy Bałtykiem, Adriatykiem, a Morzem Czarnym. Dlaczego zatem wsparło nas USA? Przecież to zupełnie inny kontynent?
Wujek Sam
Amerykanie są żywo zainteresowani wzrostem znaczenia państw Europy Południowej i Wschodniej, ponieważ pragną stworzyć przeciwwagę dla Rosji, Chin, a przy okazji także dla Niemiec i Francji. Równie istotne wydaje się stworzenie realnej konkurencji dla gazociągu Nord Stream 2. Trójmorze wspierał odchodzący niedługo prezydent Trump, jednak jego następca, prezydent-elekt Joe Biden, też zadeklarował swoje poparcie.
Wszystko to sprawiło, że Amerykanie zdecydowali się przekazać 300 milionów dolarów na inwestycje związane z Trójmorzem. Decyzja w tej sprawie zapadła w czwartek 10 grudnia 2020 r. Środki te mają przyspieszyć i wspomóc inwestowanie w takie sektory, jak bezpieczeństwo energetyczne, transport oraz infrastruktura cyfrowa.
Co to znaczy dla wodniaków?
W ramach inicjatywy Trójmorza planowany jest rozwój portów oraz infrastruktury kolejowej, która sprawi, że ich znaczenie w Europie bardzo się umocni. Planowana jest między innymi:
daleko posunięta modernizacja Portu Gdańsk, który ma być kluczowym hubem transportowym dla krajów Trójmorza,
rozbudowa infrastruktury drogowej w osi północ- południe Europy,
stworzenie korytarza transportowego, łączącego porty w Szczecinie i Świnoujściu z chorwacką Rijeką (która, nawiasem mówiąc, też zyska na znaczeniu ze względu na przebudowę Kanału Sueskiego, otwierając nam nowe możliwości w zakresie wymiany handlowej).
Oczywiście, to tylko przykłady. Każda z tych inwestycji wymaga jednak ogromnych nakładów finansowych, dlatego utworzono specjalny Fundusz Trójmorza, zainicjowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego i rumuński EximBank. Na realizację założonych planów potrzeba będzie około 3-5 mld euro.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat inicjatywy Trójmorza, jego historii oraz szans na realizację, koniecznie przeczytajcie najnowszy, zimowy numer magazynu „Morze”. Znajdziecie tam obszerny artykuł na ten temat, a przy okazji wypowiedzi i komentarze, jakich zechcieli udzielić redakcji przedstawiciele MSZ oraz Kancelarii Prezydenta RP.
Tagi: Trójmorze, USA, fundusz, Gdańsk, porty, Europa