Wolin - polska wyspa z atrakcjami

Żeglowanie żeglowaniem, a czasem można by coś pozwiedzać. Na przykład park narodowy znajdujący się na wyspie gdzieś na naszej trasie. Wiadomo – żeglarze lubią miłe zakątki i przyda się trochę rozprostować nogi. Na początek – no bo wiecie, cudze chwalicie… Woliński Park Narodowy.

Woliński Park Narodowy znajduje się na wyspie Wolin, jednej z niewielu należących do Polski i dawno, dawno temu mającej ponurą sławę gniazda piratów. Sam park zajmuje środkową część wyspy wraz z kawałkiem linii brzegowej i jego większość stanowi las i woda.

Powstanie parku to zasługa pewnego bardzo upartego człowieka, leśnika i żołnierza AK, Mieczysława Tarchalskiego. Stopniowo park się rozrastał (dziś ma powierzchnię trzykrotnie większą od pierwotnej, z 1960 roku) i zajmuje prawie 11 ha, a na nich znajduje się łącznie 44 km tras turystycznych. Jest gdzie chodzić, prawda?

Woliński Park Narodowy to krajobrazowy unikat i każdego roku odwiedzają go setki turystów. Wyspa została ukształtowana w głównej mierze przez ostatni lodowiec, ale  jej charakter wciąż się zmienia. Nic dziwnego – nieustannie wpływa na nią nasz kapryśny Bałtyk i wiatry, a to wszystko sprzyja tworzeniu się wydmowych mierzei oraz klifów. Największe z nich osiągają wysokość nawet do dziewięćdziesięciu metrów (najwyższy polski klif, góra Gosań licząca sobie ponad 93 metry znajduje się właśnie tutaj)! Niestety – choć działalność żywiołów sprzyja powstawaniu pięknych form, jest też dosyć niszczycielska. Wskutek abrazji klifowego wybrzeża każdego roku linia brzegowa przesuwa się w głąb lądu nawet o 80 centymetrów.

Na atrakcyjność krajobrazu wpływają także rozciągające się szerokim pasem wzgórza morenowe, a także delta Świny wraz z kilkoma wyspami o bagiennym charakterze, siedlisko wielu gatunków ptaków, także tych znajdujących się pod ochroną.

Wśród tutejszych roślin na szczególną uwagę zasługują przede wszystkim gatunki rzadkie oraz te, które znajdują się pod szczególną ochroną. Jest to między innymi rukwiel nadmorska oraz solanka kolczysta. Cennymi gatunkami są także mikołajek nadmorski, wiciokrzew pomorski oraz zimoziół północny. W parku można też natknąć się na foki szare oraz tajemnicze morświny. Największe tutejsze atrakcje to wiekowy Dąb Wolinian (pochodzący podobno z ok. 1750 roku), w okolicach klifowego wybrzeża Zalewu Szczecińskiego, a także Głazy Piastowskie, niedaleko cyplu klifu Święta Kępa. Znajdują się tu takie znane punkty widokowe, jak wspomniany Gosań czy Kawcza Góra, a także szerokie plaże, niezwykle atrakcyjne turystycznie. Na terenie parku znajdziemy jeziora naturalne, polodowcowe oraz sztuczne, a także liczne wysepki i cieśniny. Koniecznie trzeba zobaczyć Jezioro Turkusowe, powstałe w skutek napełnienia się wodą dawnego wyrobiska kredowego, z bardzo ciekawym kolorem wody oraz Bunkier V3 w Zalesiu – ekspozycję tajnej broni niemieckiej, która gromadzona tu była w czasie II wojny światowej. Niestety tylko z zewnątrz można także oglądać tutejszą latarnię morską Kikut, jedną z niewielu w Polsce latarni całkiem bezobsługowych i w pełni zautomatyzowanych. Ciekawostką jest tutejsza Zagroda Żubrów – w 1976 roku sprowadzono tutaj cztery żubry z Borek i Białowieży: krowę Pominę, jałówki Pompeę i Podwyżkę oraz byka Podskakiewicza. Obecne stado składa się głównie ze zwierząt urodzonych już na wyspie, a sama zagroda słuzy nie tylko Zubrom, ale jest też miejscem rehabilitacji wielu stworzeń.

W parku można uprawiać turystykę pieszą, rowerową oraz wodną. Kompleks jezior, rozlewisko Delty oraz wody morza dają dobre warunki do uprawiania kajakarstwa oraz naszego ulubionego żeglarstwa. Przystanie ze sprzętem do uprawiania sportów wodnych można odnaleźć w kilku miejscach, między innymi przy jeziorze Wicko, przy Zalewie Szczecińskim oraz w okolicy wsi Łunowo. Akweny wodne stanowią również prawdziwy raj dla wędkarzy – ale niestety znajdujące się na terenie parku jeziora śródlądowe są objęte ochroną, więc łowienie rybek odpada, zostają więc wody morskie wewnętrzne. 

Tekst powstał we współpracy z Charter Navigator