Koniec ze zdjęciami wielkich wycieczkowców w tle zabudowań Wenecji. Międzyresortowy zespół podjął decyzję, że wielkie statki nie będą mogły wpływać do miasta i cumować na nabrzeżu przy historycznym centrum. Decyzję ogłosił w Rzymie Graziano Delrio, włoski minister transportu i infrastruktury.
Sprawa wielkich wycieczkowców w zabytkowej Wenecji ciągnie się już od kilku lat. O zakaz wstępu dla nich apelowali mieszkańcy i ekolodzy, przeciwko byli oczywiście przedstawiciele branży turystycznej i zwolennicy masowej turystyki. Nic dziwnego – dla wielu osób niezwykłą atrakcja była możliwość zejścia z wycieczkowca tuż przy placu św. Marka i Pałacu Dożów.
Zakaz będzie wprowadzany w życie stopniowo. Pierwszym etapem będzie opracowanie alternatywnych tras żeglugi, aby wycieczkowce omijały centrum Wenecji. Docelowo za 3-4 lata wszystkie statki o tonażu powyżej 55 tysięcy ton będą zawijać do pobliskiego portu Marghera na stałym lądzie.
Zadowolone z decyzji są władze Wenecji, które jeszcze niedawno musiały tłumaczyć się przed UNESCO z problemów, jakie miasto ma z masową turystyką i żeglugą wycieczkowców.
Tagi: Wenecja, wycieczkowce, środowisko, zakaz