Co się stanie, kiedy ideologia wejdzie za mocno? Cóż, będzie… i straszno, i śmieszno. Jak to w Szwecji. Ostatnimi czasy tamtejsi studenci (czyli nie jakiś margines, ale przyszła elita narodu) wpadli na pomysł przemianowania Morza Białego. Na szczęście, nie chodzi tu o akwen. Na razie.
Rasizm jest zły
To naprawdę paskudne i godne potępienia zjawisko. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Niekiedy jednak walka z nim przyjmuje tak kuriozalne formy, że sama siebie ośmiesza, sprawiając przy okazji, iż ludzie, którzy rasistami nie są i nigdy nie byli, zaczynają pomalutku mieć dość wszechogarniającej poprawności politycznej. Ale nie wszyscy.
Studenci i absolwenci artystycznej uczelni Konstfack w Sztokholmie wystąpili ostatnio z wnioskiem, by przemianować nazwę jednej z sal wystawienniczych. Sala nazywa się „Morze Białe”, co – ich zdaniem – budzi rasistowskie skojarzenia.
Są kolory i kolory
W związku z zaistniałą sytuacją postawiono sugestię, żeby salę przemianować po prostu na „Morze”. No i spoko – skoro unikamy kolorów, niech tak będzie.
Z tym że w takim układzie kolektyw byłych i obecnych studentów, który z rzeczonym wnioskiem wystąpił, również powinien zmienić swoją nazwę. A nazywa się Brown Island – czyli Brązowa Wyspa. Nie jest to zresztą przypadek – zrzeszenie powstało jako wyraz sprzeciwu wobec dominacji dobrze sytuowanych kolegów rasy białej.
Czy to rzeczywiście problem?
Cóż… jeśli ktoś szuka dziury w całym, to w końcu ją znajdzie. Osoby wyczulone na wszelkie przejawy rasizmu będą go tropić w różnych sferach życia, od nazw geograficznych aż po kolory kawy.
Mimo to należy podkreślić, że członkowie kolektywu Brown Island naprawdę czują się pokrzywdzeni. Ich wypowiedź na ten temat cytuje gazeta "Dagens Nyheter": "Czuliśmy się jak brązowa wyspa na morzu białych studentów. Nazwa sali tylko wzmocniła to doświadczenie". Jeśli rzeczywiście jest to dla nich problem, to może naprawdę lepiej będzie przemianować tę nieszczęsną salę.
A tak swoją drogą, na świecie jest jeszcze kilka innych mórz – Czerwone, Żółte, a nawet Czarne. Strach pomyśleć, koto mogą obrażać ich nazwy.
Tagi: Morze Białe, rasizm, Szwecja, humor