Z powodu przedłużającej się suszy i niskiego poziomu wody, zdecydowano o zamknięciu szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Żegluga na tej trasie będzie możliwa tylko na własne ryzyko.
Decyzja o zamknięciu szlaku została podjęta wczoraj przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie. Jako przyczynę podano suszę hydrologiczną, a w konsekwencji opadnięcie poziomu wody poniżej minimalnego stanu. W tej sytuacji nie jest możliwe zagwarantowanie wymaganej głębokości tranzytowej - 1,20 cm na kanałach i 1,80 cm na jeziorach. Zaznaczono przy tym, że ze względów bezpieczeństwa żeglugi, na szlaku pozostawiono oznakowania nawigacyjne. Pływanie po mazurskich jeziorach jest zatem możliwe, ale tylko na własne ryzyko.
Przedłużająca się susza i krytycznie niski stan wody w Polsce przyniosły w ostatnich miesiącach wiele ciekawych odkryć, ale też coraz mocniej dają się we znaki żeglarzom. Pozostaje mieć nadzieję, że poziom wody w rzekach i jeziorach już wkrótce wróci do normy.
Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.