TYP: a1

Poznaj smak kitesurfingu. Top 5 najlepszych miejsc na świecie

czwartek, 10 stycznia 2019
Informacja prasowa

Miejsca wymarzone dla kitesurferów wybrał Victor Borsuk, najbardziej utytułowany zawodnik freestyle'u w Polsce, startujący na całym świecie. Kitesurfing to sport dla każdego. Wystarczy kilkanaście godzin treningu, żeby opanować pływanie na desce z żaglem i poczuć przypływ adrenaliny.  

[t][/t] [s]Fot. Bartek Sadowski[/s]

Gdy Victor Borsuk zaczynał, w pionierskich czasach kitesurfingu, bywało i tak, że latawiec ciągnął go przez kilkaset metrów pod wodą. Innym kitesurferom zdarzało się, że kiedy latawiec natrafił na wir powietrzny, byli wynoszeni bardzo wysoko w górę. To był wtedy sport ekstremalny nawet wśród sportów ekstremalnych - zawodnik opowiadał o tym w programie „Z tymi co się znają”. Od tamtego czasu wiele się zmieniło i dzisiaj kitesurfing jest sportem dla każdego.

– Czasy pionierskie się skończyły. Teraz systemy bezpieczeństwa są tak dobre, że można uratować się z każdej sytuacji dwoma palcami. Wystarczy odpiąć system bezpieczeństwa i problem znika. Muszę przyznać, że są to fajne czasy dla tych, którzy chcą spróbować tego sportu – mówi Victor Borsuk.

Dla Polaków jest to o tyle łatwe, że nad Bałtykiem mamy jedno z najlepszych miejsc do kitesurfingu na świecie – sam Victor Borsuk, który doskonale zna wymarzone miejsca dla fanów tego sportu na obu półkulach, uważa je nawet za numer jeden. Zimą można też wybrać się do Egiptu, gdzie znajdziemy ciepłą, przejrzystą wodę i odrobinę egzotyki, choć dla kitesurferów najważniejsze jest oczywiście to, że wiatr wieje tam przez cały rok.

 

Top 5 najlepszych miejsc dla kitesurferów na świecie

Autorski ranking Victora Borsuka

1. Półwysep Helski – to jedno z nielicznych miejsc na świecie w którym mamy wodę do pasa do 800 m od brzegu, duże przestrzenie i relatywnie płaską wodę. To ma znaczenie: fale są ważne dla surferów, a w kitesurfingu jest jak w sportach zimowych – im bardziej płaska powierzchnia, po której płyniemy, tym łatwiej.

2. Ceara (stan na północy Brazylii) – to właśnie tam mamy ciepłą wodę w oceanie, passat, czyli równy wiatr, który wieje codziennie, a przede wszystkim rajskie widoki.

3. Boracay (Filipiny) – to miejsce, które łączy nie tylko błękitną wodę, biały piasek i palmy z wiatrem, ale przede wszystkim oferuje niesamowite życie nocne, które toczy się na white beach, czyli białej plaży z muzyką na żywo, palmami i egzotyczną atmosferą.

4. Maui (Hawaje) – to jest po prostu legendarne miejsce w świecie kitesurfingu, surfingu i windsurfingu. To trochę tak jakby przenieść się na inną planetę. Tam świat sportów wodnych jest elementem codziennego życia, co przejawia się na każdym kroku.

5. Kuba – nie ma drugiego takiego miejsca na świecie. Karaiby, piękne kobiety, bezpieczeństwo i turkusowa woda.

Na Borsuk Campach, na których można rozpocząć przygodę z kitesurfingiem pod okiem mistrza, spotkamy kitesurferów w wieku od 10 lat, warunek jest jeden: dzieci powinny ważyć powyżej 35 kg.

– To tworzy dosyć zabawne sytuacje, kiedy rodzice dzwonią do mnie i mówią, że lato się zbliża i dzieci zaczynają więcej jeść, żeby załapać się na minimalny próg wagowy. Jeżeli chodzi o górną granicę, to mieliśmy szansę uczyć panów, którzy zbliżali się do 70 lat. To jest dopiero fajny moment, kiedy widzimy uśmiechniętą twarz osoby z poważnym stażem, płynącej w ślizgu – opowiada Victor Borsuk. 

Dla każdego, kto chciałby spróbować swoich sił, kluczowe jest pytanie, ile czasu i wysiłku trzeba poświęcić, żeby pływanie na desce z latawcem dawało satysfakcję?

– Moim zdaniem satysfakcja zaczyna się, kiedy pierwszy raz staniemy na desce. Ludzie potrzebują zwykle 12-15 godzin, żeby dojść do tego momentu. To daje tyle radości, że trudno w to uwierzyć komuś, kto jeszcze nie próbował – mówi Victor Borsuk.

Dodaje, że wszystko zależy od predyspozycji, zacięcia, koncentracji, a przede wszystkim determinacji: – Ja uczyłem się parę miesięcy, żeby wejść na deskę, ale przyznam, że bardzo się bałem i strach często paraliżował dobre odruchy. Ale był taki dzień, kiedy coś zaskoczyło i zacząłem pływać. Od tego momentu myślałem już tylko o kitesurfingu – uśmiecha się Victor Borsuk.

Dziś jest siedmiokrotnym mistrzem Polski, kilkadziesiąt razy zajmował miejsce na podium zawodów Pucharu Świata, Pucharu Europy i Pucharu Azji. Jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem freestyle'u w Polsce i bez wątpienia najbardziej znanym polskim kitesurferem na świecie.

 

Tagi: kitesurfing, Victor Borsuk
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 3 grudnia

W Berdyczowie urodził się Józef Korzeniowski, pisarz marynista, znany później jako Joseph Conrad; jako młody człowiek wyemigrował do Anglii, gdzie zaciągnął się na statek. Po latach służby na morzu osiadł w południowej Anglii, gdzie zmarł w 1925 r.
czwartek, 3 grudnia 1857