Dobre wieści z pokładu POL 50
W niedzielę 18 września zakończyły się bardzo udane dla nas Akademickie Mistrzostwa Polski w Górkach Zachodnich. Organizatorem regat było Narodowe Centrum Żeglarstwa AWFiS w Gdańsku. Można śmiało powiedzieć, że pogoda nam dopisała i dzięki temu mogliśmy się pożeglować w dobrych warunkach. Wiatr nie przekraczał 18 węzłów w pierwszy dzień i słabł każdego kolejnego dnia, aż do około 5 węzłów w ostatnim dniu regat. Ponieważ ścigaliśmy się przy wietrze z kierunków brzegowych, a trasa była rozstawiana niedaleko portu, trzeba było wykazać się dużym wyczuciem wiatru. Nerwowość wśród załóg potęgowała duża ilość szkwałów z silnymi zmianami. Mimo trudnych warunków atmosferycznych udało się rozegrać komplet 9-ciu wyścigów. Regaty zaczęliśmy bardzo dobrze wygrywając 3 wyścigi wśród mężczyzn. Dało nam to przewagę nad konkurentami po pierwszym dniu. Przez kolejne dwa dni było już ciężej. Po drugim dniu regat bracia Wysoccy wysunęli się na prowadzenie w klasyfikacji mężczyzn wyprzedzając nas o jeden punkt. Przed ostatnim, trzecim, dniem mieliśmy twardy orzech do zgryzienia - trzeba było zaatakować najwyższe miejsce na podium. Potrzebowaliśmy pokonać załogę POL 5 w obu wyścigach, aby wygrać regaty.
W pierwszym, wygranym przez nas, wyścigu dnia inna załoga męska (Filip Florek wraz z Robertem Szpułą) żeglując bardzo dobrze wpłynęła na metę tuż za nami dystansując Michała i Pawła Wysockich o jedno miejsce. To dawało nam przewagę jednego punktu przed drugim tego dnia i jednocześnie ostatnim wyścigiem regat. Do wygranej wystarczyło abyśmy wpłynęli na metę tuż za nimi, Dzięki większej ilości wygranych wyścigów w porównaniu z naszymi rywalami, remis punktowy wystarczał aby wygrać. Postanowiliśmy pilnować konkurentów wystartować razem z nimi i wywołać bezpośrednią walkę. Niestety powinęła nam się noga już na starcie i wystartowaliśmy gorzej od nich. Dało to chłopakom z POL 5 kontrolę nad nami. Po nerwowej walce udało nam się utrzymać bliski kontakt z konkurentem i przypłynęliśmy zaraz za nim na metę, utrzymując pierwsze miejsce w regatach w klasyfikacji generalnej. Za nami plasowali się Michał i Paweł Wysoccy na drugim miejscu, a na trzecim Dominik Buksak wraz z Danielem Dołęgą.
To była kolejna lekcja, z której jestem zadowolony. Mistrzostwa dobrze zorganizowane, a sędziowie przeprowadzili część nawodną naprawdę sprawnie. Przed nami kolejna bardzo ważna impreza - Mistrzostwa Polski klas olimpijskich, które odbędą się w tym samym miejscu na tym samym akwenie. Miejmy nadzieję, że pójdzie co najmniej tak samo dobrze!
Pozdrawiamy,
Ogrodnik & Choroba Sailing
www.facebook.com/ogrodnikandchoroba.sailing