Hanse jest znaną niemiecką stocznią, tworzącą jachty turystyczne o długości od 32 do 63 stóp. Mimo, że są to jednostki generalnie przeznaczone do rekreacyjnego pływania, cechują się doskonałymi własnościami nautycznymi oraz bardzo zadowalającymi osiągami, a wiele modeli może poszczycić się bardzo prestiżowymi nagrodami i wyróżnieniami.
www.hanseyachts.com |
Filozofia marki
Stocznia Hanse od początku stawiała na amatorów, i właśnie z myślą o nich tworzyła (i tworzy) swoje łodzie. Pamiętajmy, jednak, że słowo „amator” oznacza w swojej pierwotnej formie „miłośnik” - a więc człowiek, który kocha coś robić, choć niekoniecznie jest zawodowcem.
Tak właśnie pojęci amatorzy stanowią główny target stoczni. Z tego powodu, główne kierunki rozwoju stoczni to innowacyjność nastawiona na upraszczanie obsługi, a także zacięcie regatowe - w końcu fakt, że nie startujemy w regatach, nie oznacza, że nie możemy mieć łodzi, które daje prawdziwą frajdę z żeglowania.
Historia
Stocznia Hanse została utworzona przez pana Michaela Schmidta w Greifswaldzie, w 1990 roku. Od początku hasłem przewodnim stoczni było „breaking rulets, setting trends”, czyli łamanie reguł i wyznaczanie trendów. Trzeba przyznać, że - jak do tej pory – to jakże skromne założenie, udaje się spełniać w stu procentach.
Pierwszym modelem, jaki opuścił stocznię w 1993 roku, był HANSE 291. Początkowo łódź nazywała się Afrodyta 291, a jej twórcą był znany szwedzki konstruktor, Carl Baier. Pan Shmidt odkupił łódź i zmodyfikował jej konstrukcję, przy okazji zmieniając również nazwę i… wprowadzając niezłe zamieszanie na żeglarskim rynku.
Co takiego wyróżniało ten model? Przede wszystkim, cena – łódź kosztowała 44 444 marek niemieckich, co stanowiło mniej więcej 2/3 standardowej ceny jednostki tej klasy. Co więcej, łódź można było obsługiwać właściwie w pojedynkę, co w ówczesnych czasach nie było przecież standardem.
Kolejnymi modelami były HANSE 331 oraz HANSE 292, który w 1998 roku zdobył prestiżowy tytuł "European Yacht of the Year".
Od tego czasu było właściwie coraz lepiej; dziś Hanse urosła na tyle, że jest notowana na niemieckiej giełdzie. Stocznia współpracuje z renomowanymi konstruktorami spod marki Judel / Vrolijk & Co, dzięki czemu kolejne modele charakteryzują się doskonałymi własnościami nautycznymi, praktycznie niespotykanymi w tej klasie.
Łodzie
Hanse, w oparciu o najnowsze badania z zakresu hydrodynamiki, stawia na innowacyjny kształt kadłuba, który znacząco zwiększa prędkość łodzi. Przesunięcie masztu w stronę rufy generuje zwiększenie zwrotności jednostek, co szczególnie daje się odczuć przy słabszych wiatrach.
Idealnie wyważone proporcje foka i grota pozwalają na harmonijne rozłożenie sił, a konstrukcja łodzi powoduje, że może ona przyjąć znacznie większy przechył, dzięki czemu możliwe jest refowanie żagli później, niż ma to miejsce na jednostkach pochodzących z innych stoczni.
Wszystko to ma z założenia uprościć obsługę i umożliwić niemal regatowe pływanie. Mimo tych szczytnych założeń, łodzie Hanse nie są pozbawione wad - żeglarze skarżą się głównie na słabą ergonomię wnętrza, która skutkuje regularnymi kolizjami na linii głowa-łódka.
Faktem jest natomiast, że stocznia stara się wyposażyć swoje jednostki w szereg sprytnych udogodnień, dających możliwość zawiadywania jachtem z kokpitu. Łodzie posiadają też sporo (może nawet zbyt wiele) elektroniki, która generalnie bardzo upraszcza żeglowanie - oczywiście do momentu, aż zabraknie zasilania.
Obecnie w ofercie stoczni znajdują się następujące modele:
HANSE 315, HANSE 345, HANSE 385, HANSE 415, HANSE 455, HANSE 505, HANSE 575, HANSE 588 oraz HANSE 675. Stocznia daje szerokie możliwości personalizacji łodzi, a dzięki systemowi Early Bird – również możliwość delikatnego obcięcia ceny.
Oprócz łodzi spod znaku HANSE, stocznia produkuje również łodzie żaglowe pod markami DEHLER, Moody oraz Varianta oraz motorowe - Fjord oraz Sealine.
Tagi: hanse, stocznia, jacht