Na pewno wiele osób widziało zwierzęta, które uznajemy za dzikie, buszujące po miejskich zakamarkach. Dziki w Krynicy, niedźwiedzie przegrzebujące śmietniki górskich miejscowości, lisy i jeże na blokowiskach. Przyroda ma wielki dar przystosowywani się do warunków – i ta morska także. Chociaż w tym przypadku to może nie być najszczęśliwsze rozwiązanie.
A chodzi o nasze ulubione ośmiornice. Najnowsze badania dotyczące warunków życia tych zwierząt okazały się dosyć zaskakujące i szczerze mówiąc dość przerażające. Okazało się bowiem, że dziś ośmiornicom jest dużo łatwiej znaleźć schronienie w śmieciach niż muszlach czy koralowcach. Naukowcy przeanalizowali setki zdjęć, na których zaobserwowano ponad 200 ośmiornic z 24 gatunków, które chowają się w śmieciach. Niektóre wchodziły do wnętrza szklanych butelek lub zardzewiałych puszek, a inne zakopywały się pod stertą plastikowych nakrętek. No cóż, ludzie często zabierają ze sobą na pamiątkę muszle, które często stanowią schronienie morskich stworzonek. Te bystre, a ośmiornice zdecydowanie do nich należą, znalazły sobie więc inną opcję. I wszystko byłoby fajnie, przysłowiowy janusz miałby satysfakcję, że wyrzucając za burtę puszkę po browarze daje dom jakiemuś zwierzątku, życie jednak nie jest tak kolorowe. Jak twierdzą bowiem badacze z Federalnego Uniwersytetu Rio Grande w Brazylii, ośmiornice, które chowają się w odpadach, są narażone na wpływ szkodliwych substancji, w tym metali ciężkich. Niektóre śmieci mogą powodować również obrażenia fizyczne. No i jest jeszcze jeden aspekt – nurkowie, którzy często czyszczą ze śmieci, m.in. wspomnianych puszek szlaki dużych wycieczkowców, bardzo często nie zauważają, że w środku może kryć się zaopatrzone w macki stworzonko. A wyłowione na brzeg ośmiornice niestety giną.
Ośmiornice mają także swoje śmieciowe preferencje. Zdecydowanie wolą przedmioty wykonane ze szkła - to aż 40% spośród wszystkich przedmiotów, z których korzystały. Plastikowe odpady były wykorzystywane w ponad 24% przypadków. Co więcej, w przypadku tego drugiego rodzaju odpadów, zwierzęta zazwyczaj siadały na wierzchu sterty plastiku lub zakopywały się nim. Uczeni przyznają, że taka tendencja może wynikać z faktu, że szklane śmieci bardziej przypominają muszle.
Gatunkiem, który najczęściej wchodził w interakcje ze śmieciami był Amphioctopus marginatus, czyli ośmiornica kokosowa. Co ciekawe, na niektórych zdjęciach widać, że niektóre osobniki walczą ze sobą o miejsce w szklanych słojach lub butelkach. Eksperci podejrzewają, że ma to związek z faktem, że naturalnych „schronów” jest coraz mniej.
Tagi: ośmiornice, ekologia