Zwykłe pływanie barką niektórym przestało już wystarczać. Producenci wodnych jednostek pomyśleli o tych, którzy lubią podróżować kamperami i umożliwili im to nie tylko na lądzie, ale i wodzie.
Water-campery to rodzaj łodzi, na której pokładzie można zaparkować kampera albo przyczepę campingową. Jednostki bardziej niż barki przypominają promy i stanowią ciekawa alternatywę dla tych, którzy lubia spędzać czas na wodzie a jednocześnie podróżują własnym pojazdem campingowym.
Kamper do zaparkowania na łodzi może mieć maksymalnie 8 metrów długości i wagę do 4,5 tony. Przy przyczepach natomiast do długości nie wlicza się dyszla, a maksymalny ciężar może wynieść 2,8 t. Pojazd zostaje stabilnie przymocowany do podłogi łodzi (instalacja trwa ok. godziny) i podłączany do pokładowego źródła zasilania (12V). Pod pokładem łodzi zainstalowane są zbiorniki na gaz i ścieki, przy czym szara woda z kampera przelatuje do pojemnika pokładowego. Także toaleta kasetowa może w każdej chwili zostać opróżniona do zbiornika na ścieki. Łodzie wyposażone są w GPS, echosondę, kamerę z ekranem, nawigację i radio CD oraz silniki zaburtowe o mocy 30 KM lub 60 KM.
Wodne kampery stały się bardzo popularne u naszych zachodnich sąsiadów, na jeziorach Pojezierza Meklemburskiego. W okolicy jeziora Muritz możemy znaleźć kilka wypożyczalni tego typu jednostek. Co ciekawe, można wynająć samą łódź albo łódź z już umieszczoną na niej przyczepą campingową. Pływanie wodnym amperem nie wymaga żadnych licencji.
Tagi: kamper, barka, turystyka