Jak myślicie, w jakim kraju mógł powstać taki twór? Oczywiście, że w Korei Północnej.
Co ciekawe, nie był to budynek (zdjęcie jest dla zmyły), ale statek-muzeum. Prawie jak nasz ORP Błyskawica albo inny Sołdek. Sęk w tym, że jednostka należała do US Navy. Jak to się stało, że awansowała do roli północnokoreańskiego muzeum?
Jestem Pueblo. USS Pueblo
Amerykański okręt wpadł w tarapaty w styczniu 1968 roku (a więc kilkanaście lat po zakończeniu wojny koreańskiej), kiedy wykonywał misję wywiadowczą u brzegów Korei Północnej. Na spotkanie USS Pueblo wypłynął całkiem spory „komitet powitalny”: cztery kutry torpedowe oraz dwa ścigacze okrętów podwodnych. Dalej było już z górki.
Co ciekawe, zeznania co do tego, w którym dokładnie miejscu nastąpiło spotkanie tych wszystkich jednostek, są sprzeczne. Kapitan USS Pueblo twierdzi, że znajdował się wówczas na wodach międzynarodowych, około 15 mil od brzegu. Zdaniem Koreańczyków, naruszył jednak ich wody terytorialne. Kto ma rację, nie sposób dziś dociec (chociaż, jak się za chwilę dowiecie, istnieje oficjalna wersja tego wydarzenia).
Faktem jest, że Amerykanie manewrowali, jak mogli, chcąc uniknąć abordażu. Niestety, bez większego powodzenia. Wezwali też na pomoc inną jednostkę US Navy, która jednak znajdowała się zbyt daleko, by zdążyć na czas.
Witamy w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej!
Ostatecznie USS Pueblo został przejęty przez Koreańczyków i skierowany do portu Wŏnsan. Co więcej, jego załoga została oficjalnie uznana za jeńców wojennych. Amerykanie, chcąc doprowadzić do uwolnienia marynarzy, prowadzili intensywne negocjacje ze stroną koreańską.
Warunkiem uwolnienia załogi było okazanie czynnej skruchy. Władze USA wystosowały więc oficjalny list z przeprosinami, w którym wyraziły szczery, spontaniczny żal z powodu naruszenia wód terytorialnych Korei Północnej. No i się wyjaśniło, czy weszli w szkodę, czy nie.
Marynarze zostali uwolnieni i przewiezieni do Korei Południowej, a stamtąd do Stanów Zjednoczonych. Okręt został natomiast w Wŏnsan, gdzie aż do 2000 roku pełnił mało zaszczytną funkcję Muzeum Imperialistycznej Perfidii. Potem został przetransportowany do Pjongjangu, gdzie trafił do Muzeum Zwycięskiej Wojny. Jednostka oficjalnie wciąż stanowi własność US Navy.
Tagi: Korea, statek, USS Pueblo, USA, konflikt, muzeum