Coraz bardziej powiększa się pęknięcie, które zagraża lodowcowi szelfowemu Larsen C na Morzu Weddella. Jeżeli dojdzie do oderwania lodu, powstanie jedna z dziesięciu największych gór lodowych w historii, o powierzchni dwa razy większej niż Belgia.
Fot. Wikipedia |
Lodowiec szelfowy Larsena składał się z trzech części nazywanych A, B i C. Larsen A (najmniejszy) rozpadł się w styczniu 1995 roku. Później, w lutym 2002 roku, niespodziewanie pękł Larsen B. Larsen C, największy z nich, o ok. 350 metrów grubości, od tamtej pory pozostaje pod obserwacją. I niestety nieustannie się powiększa – w ostatnich tygodniach ubiegłego roku szczelina poszerzyła się o ok. 18 km i ma obecnie szerokość ok. 100 metrów i kilkaset metrów głębokości.
W ubiegłym roku obserwacje naukowców brytyjskich potwierdziły jednak najgorsze podejrzenia - pęknięcie szybko się powiększa. W ostatnich tygodniach 2016 roku powiększyło się o ok. 20 kilometrów. Obecnie ma szerokość blisko 160 metrów. Rozpadlina ma kilkaset metrów głębokości. Naukowcy z Uniwersytetu Swansea oceniają, że cielenie (tak nazywa się podział lodowca, w wyniku którego powstają góry lodowe) jest nieuniknione i może dojść do niego jeszcze tej zimy.
Jeżeli woda, która obecnie jest uwięziona w Larsen C trafi do oceanu, jego poziom podniesie się o 10 cm.
Tagi: lodowiec, Antarktyka, góra lodowa, pęknięcie