TYP: a1

Most lądowy zamiast Kanału Panamskiego?

czwartek, 11 stycznia 2024
Hanka Ciężadło

Kanał Panamski to jedno z wąskich gardeł światowego transportu. Ostatnimi czasy robi się ono jeszcze węższe, ponieważ z uwagi na niski poziom wód obowiązują tam limity przepływających statków. Dla światowego giganta, jakim jest Maersk, taka sytuacja stanowi poważny problem – nic zatem dziwnego, że ktoś podumał i wymyślił rozwiązanie alternatywne: most lądowy. Jak to niby ma wyglądać?

Mamy kłopociki

Zarząd Kanału Panamskiego wprowadził limity dotyczące nie tylko liczby przepływających tamtędy jednostek, ale też ich zanurzenia. Co więcej, to nie jest tak, że ustalono ograniczenia raz na zawsze – zmieniają się one na bieżąco, w zależności od aktualnego i prognozowanego poziomu wód w jeziorze Gatun.

Oznacza to, że przewoźnicy nigdy nie mogą być pewni, jak szybko uda im się pokonać Kanał, a ponieważ wszystkim się śpieszy i każdy chciałby przeskoczyć kolejkę, sytuacja często nabrzmiewa negatywnymi emocjami. Rosną więc opłaty, zatory, a przede wszystkim – ciśnienie krwi.

Most lądowy

Mówiąc "most", mamy zwykle na myśli konstrukcję przerzuconą nad jakimś ciekiem wodnym. Proponowany przez koncern Maersk „most lądowy” nie będzie jednak żadną budowlą, ale raczej alternatywnym sposobem pokonania trasy: lądem, zamiast wodą.

Będzie to polegać na wykorzystaniu transportu kolejowego, który pozwoli pokonać feralne 80 km lądu bez konieczności oczekiwania w kolejkach i zmagania sie z kaprysami natury. Jak informuje Maersk, na razie to rozwiązanie ma zostać wprowadzone tylko dla usługi OC1, czyli dla połączeń pomiędzy Oceanią a Amerykami.

OK, a co ze statkami?

Kontenery zostaną przeładowane na tory, pojadą dalej i... No właśnie. Po drugiej stronie Kanału trzeba je będzie znowu załadować, ale już na inny statek. Wdrożenie koncepcji „mostu lądowego” pociągnie więc za sobą konieczność zmiany tras kontenerowców.

W związku z tym Maersk planuje utworzenie dwóch pętli, po których będą pływać jego statki: jednej na Pacyfiku, drugiej – na Oceanie Atlantyckim. Punktami przeładunkowymi mają być Balboa i Manzanillo (Panama). Czy to się sprawdzi? Zobaczymy. Wiele będzie oczywiście zależało od szczegółów, jednak faktem jest, że Maersk mógł właśnie rozbić przysłowiowy bank. Jeśli okaże się, że rozwiązanie działa, w przyszłości może być więcej chętnych na „most lądowy”. A to spowoduje przeniesienie części kolejki z morza na terminal kolejowy. Maersk, jako pionier tej koncepcji, wyprzedził konkurencję i zapewne zostanie za to wynagrodzony.

 

Tagi: Maersk, Kanał Panamski, zmiany klimatyczne, susza, innowacje, most lądowy
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 listopada

Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.
piątek, 23 listopada 2007