Podczas międzynarodowych ćwiczeń Baltops u wybrzeży Litwy kłopoty miał polski okręt ORP "Gniezno". Jak donosi RMF FM w trakcie desantu jednostka rozpruła fragment burty i zaczęła nabierać wody.
Do zdarzenia doszło podczas operacji desantowej z udziałem amfibii. W pobliżu brzegu okręt uderzył o podwodną przeszkodę, co spowodowało uszkodzenie poszycia kadłuba w środkowej części okrętu. Jednostka zaczęła nabierać wody.
Sytuację udało się opanować. Marynarka zapewnia, że ORP "Gniezno" jest sprawny i kontynuuje swoje, zaplanowane wcześniej, zadania. Jak tłumaczy Grzegorz Lewandowski, rzecznik 8. Flotylli, „Gniezno” to okręt transportowo-minowy, którego konstrukcja jest przystosowana do tego typu sytuacji.
Baltops to największe manewry NATO na Bałtyku. Ich historia sięga lat 70. Obecna edycja jest 47. z kolei. Biorą w niej udział około 50 okrętów różnych klas i typów, 36 śmigłowców i samolotów, 8 600 marynarzy oraz żołnierzy piechoty morskiej. Manewry po raz pierwszy w historii prowadzi reaktywowana niespełna rok temu 2. Flota Stanów Zjednoczonych Ameryki.
ORP Gniezno to okręt transportowo-minowy projektu 767, typu Lublin. Okręty te przeznaczone są do załadunku, transportu morskiego a także wyładowania pływającej i niepływającej techniki wojskowej oraz żołnierzy desantu morskiego. Załadunek i rozładunek sprzętu i ludzi może odbywać się nie tylko w porcie, ale także na nieprzygotowanym brzegu, bez konieczności budowy systemu logistycznego i nabrzeży portowych. Okręty projektu 767 mają możliwość wykonywania przejść w zagrodach minowych, do punktu przeładunku na nieuzbrojonym brzegu, za pomocą ładunków wydłużonych. Pojedynczy okręt transportowo-minowy może zabrać na pokład sprzęt kołowy i gąsienicowy o łącznym tonażu ponad 400 ton. Może także transportować miny morskie oraz stawiać je w obronnych zagrodach minowych.
Tagi: ORP Gniezno, Baltops