TYP: a1

Dziewczyny na regaty! O kobietach, regatach, plastiku i kaszalotach

czwartek, 1 lutego 2018
Ane Piżl

Foliowa torebka wygląda w wodzie jak meduza. Dlatego żółwie morskie jedzą je łapczywie. I umierają. Albatrosy myślą, że zakrętki od butelek będą pożywne i smaczne, więc karmią nimi pisklęta. Jeśli myślicie jeszcze, by podjąć jakieś noworoczne postanowienia, niech dla wszystkich żeglarzy będzie to przykazanie „Nie wyrzucaj”.

[t][/t] [s]Fot. vaidehi shah, Wikipedia[/s]

Początek roku to zawsze czas intensywnego planowania i wyznaczania celów. W Sheklach1 również trwa właśnie dopinanie kalendarza na najbliższy sezon i obok celów sportowych, omawiamy też mocno wymiar społeczny. Ścigać się na morzu, doskonalić, trenować to jedno. Ale zmienić przy tym mały kawałek świata dookoła na lepsze, to już naprawdę coś. A jest się kim inspirować i od kogo uczyć, bo przyglądając się scenie kobiecego żeglarstwa regatowego, nie sposób nie zauważyć, jak imponujący kawał dobrej, społecznej roboty dzieje się rękami najlepszych żeglarek świata.

Samantha Davis, Dee Caffari, Lisa Blair, Ellen MacArthur - kobiet w największych i najtrudniejszych regatach wciąż jest mało, ale jak już wywalczyły sobie tu miejsce, to walczą dalej o wspólne ważne cele. Najwięcej z tych działań koncentruje się dzisiaj na ekologii, bo mówiąc wprost: życie w oceanach umiera na naszych oczach. I wszystko jedno czy spojrzymy na liczebność populacji kaszalotów w wodach świata (która na skutek działalności człowieka spadła z 1,2 miliona do 360 000), czy na spadającą liczbę żółwi morskich, czy na umierające albatrosy. WWF bije na alarm, że rocznie w oceanach ginie ponad milion zwierząt. Przyczyniamy się do tego osobiście, a czy jest choć jeden żeglarz, któremu mogłoby to być obojętne?

[t]Ellen MacArthur[/t] [s]Fot. Amplified2010 - Day 4 - IBM Start Summit, Lancaster HouseUploaded by Badzil, Wikipedia[/s]

Lady Ellen MacArthur

Za część tej fali zniszczenia odpowiada duży przemysł i aby ją zatrzymać potrzebne są radykalne zmiany w zakresie procesu produkcji i recyklingu. O to od lat walczy Ellen MacArthur - Pierwsza Dama Oceanów, która w 2005 roku na jachcie "Castorama" ustanowiła rekord świata, opływając go solo i non-stop w czasie 71 dni i 14 godzin. Brytyjska żeglarka odebrała za ten wyczyn tytuł szlachecki z rąk Elżbiety II. Cztery lata później Ellen zrezygnowała z zawodowego żeglarstwa, a decyzję o zakończeniu kariery sportowej podjęła – jak mówi – widząc na oceanach ogromne zniszczenia w środowisku naturalnym. „Zaczęłam badać ten problem. Zaangażowałam się do tego stopnia, że nie mogę już wrócić na morze i żeglować dookoła świata, ponieważ co innego się liczy.” 

Ellen MacArthur założyła fundację, której głównym celem jest zmiana obecnego, linearnego modelu gospodarki „weź, wytwórz, wyrzuć”, na gospodarkę o obiegu zamkniętym – odtwarzalną i odnawialną. W największym uproszczeniu misję fundacji można wytłumaczyć przykazaniem „Nie wyrzucaj”. Żeby było prościej, spójrzmy na problem na przykładzie T-shirtów - rocznie wyrzucamy na świecie ubrania o wartości 460 miliardów dolarów. Znaczna część z nich była założona zaledwie od 7 do 10 razy. W 2015 emisja gazów cieplarnianych z przemysłu tekstylnego sięgnęła 1,2 mld ton CO2 – to więcej niż międzynarodowe loty i transport morski razem wzięte. Robi wrażenie? 

 

Dee Caffari
To teraz o kawie w plastikowych kubkach i o jednorazowych opakowaniach na wynos. Używacie? Każdego dnia produkujemy na świecie tyle plastiku, ile ważą 3 budynki Empire State Building. Organizacja Seas At Risk szacuje, że w krajach Unii Europejskiej, każdego roku wyrzucanych jest łącznie 46 miliardów plastikowych butelek, 16 mld jednorazowych kubków do kawy, 2,5 miliarda opakowań na wynos i 36,4 mld słomek do picia. Te produkty stanowią średnio 51% wszystkich śmieci znajdowanych na europejskich plażach.

Wierzycie, że w Polsce zachowujemy się lepiej? Niestety nie. Jesteśmy w czołówce krajów UE o największym zapotrzebowaniu na plastik. Rocznie wyrzucamy 2,4 miliarda butelek plastikowych, 8,4 miliona jednorazowych kubków na kawę, 1,2 miliarda słomek, 130 milionów opakowań na wynos i… 45 miliardów papierosów. Kto spacerował po plaży, przyzna, że to również najczęściej znajdowane śmieci. Każdy z nas produkuje rocznie 100 kg śmieci z plastiku. Na powierzchni oceanów unosi się ich 100 milionów ton. 

Clean Seas to kampania rozpoczęta w 2017 roku przez ONZ, a dokładnie przez UNEP, czyli Program Środowiskowy ONZ. Każdy, kto śledzi bieżącą edycję Volvo Ocean Race widział logo kampanii (dbałość o środowisko jest hasłem przewodnim tegorocznego wyścigu) i sam jacht, sponsorowany przez ONZ - Turn the tide on plastic. Za jego sterami Dee Caffari –  jedyna kobieta dowodząca jachtem w tegorocznym VOR, pierwsza kobieta w historii, która opłynęła świat samotnie i non-stop w obie strony. Jacht TTOP używa instrumentów pokładowych do zbierania danych i mierzenia jakości oraz składu wody, jak również ilości drobinek plastiku, w najbardziej oddalonych częściach oceanów. To ważne. Choć kluczowym celem Kampanii jest podniesienie świadomości. „Jestem maksymalnie zaangażowana w działania na rzecz zdrowia oceanów – mówi Dee Caffari – Spędziłam 17 lat na wodzie, żeglując i ścigając się w regatach i wiem, że musimy robić wszystko co w naszej mocy, by chronić życie w oceanach. Sky Ocean Rescue dzieli naszą pasję i dzięki ich pomocy mamy możliwość zainspirowania innych do podjęcia konkretnych działań.” 
Jakich? Możesz na przykład podjąć wyzwanie na stronie Clean Seas Campaign, zgłosić tam swoje postanowienie i wziąć udział w programie. Na przykład można zadeklarować, że nie będziesz używać produktów kosmetycznych z mikrodrobinkami, które są szkodliwe dla środowiska, albo spróbować zawsze pamiętać o swojej materiałowej siatce na zakupy, używać wielokrotnie jednej butelki na wodę i kupując jedzenie na wynos, pakować je do swojego pojemnika na lunch. To wcale nie takie trudne!

 

Lisa Blair
Do podobnej aktywności zachęca Lisa Blair – znana na pewno wszystkim pasjonatom regat Sydney-Hobart, bo w tym roku Australijka pokonała trasę tego wyścigu, stojąc na czele całkowicie kobiecej załogi. Jest też pierwszą kobietą, która samotnie opłynęła Antarktydę. By zwrócić uwagę na ekologię, Lisa zmieniła nazwę swojego jachtu na Climate Action Now. Celem tego projektu jest skoncentrowanie się na tym, co każdy z nas może indywidualnie zrobić dla planety i zdrowia oceanów. Coś w sam raz dla żeglarzy – zakochanych w morzu indywidualistów! Lisa Blair zaprasza wszystkich do zaangażowania się i stworzenia swojej własnej notatki na stronie lisablairsailstheworld.com. Każda wiadomość to konkretne działanie, które podejmujesz dla wspólnej lepszej przyszłości. Może to być na przykład „Jeżdżę rowerem do pracy, by zmniejszyć emisję spalin” albo „Segreguję śmieci”, albo – żeby zatoczyć koło do Ellen MacArthur – „Nie wyrzucam ubrań”. 
W dyskusji o ekologii łatwo wpaść w pułapkę przerzucania piłeczki – osoby zaangażowane w duże ekologiczne projekty, przyznają, że bez codziennych, drobnych działań konkretnych ludzi, same kampanie nie mają sensu. A konkretni, zwyczajni ludzie często mówią, że ich jedna plastikowa butelka i jedna torebka foliowa nie mają przełożenia na świat. Ale jeśli każdy będzie działał w swojej skali na 100% możliwości, to jednak kawałek plaży będzie czystszy, a kilka ptaków i kilka delfinów zdrowszych. Nie ma przecież dla nas jako żeglarzy wielu ważniejszych tematów, niż życie w oceanach i czysta woda. 


_____
1 Shekle powstały jako pierwsza w Polsce i największa w całości kobieca załoga regatowa, ścigająca się na jachtach morskich 50ft, z hasłem „Dziewczyny na regaty!”. Celem projektu od samego początku jest aktywizacja kobiet w całej Polsce, by trenowały i startowały w regatach na dużych jachtach morskich. Shekle w 2017 wystartowały w Mistrzostwach Polski i Mistrzostwach Europy ORC.

Tagi: Shekle, ekologia, kobiety
O Autorze

Ane Piżl

Ane Piżl – sterniczka, założycielka i dziobowa w kobiecym teamie regatowym Shekle, kitesurferka, pilotka paralotni, ratownica medyczna, feministka, prezeska fundacji Safe Water Safe Land, gdzie zajmuje się organizacją szkoleń pierwszej pomocy w miejscach na świecie pozbawionych edukacji ratowniczej, prowadzi szkolenia i treningi z ratownictwa i pierwszej pomocy, również dla żeglarzy.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 21 listopada

Do wybrzeży na północ od Wirginii, pierwszej angielskiej kolonii w Ameryce, na statku "Mayflower" przybyło 102 osadników. Założyli miasto w Plymouth, od nazwy portu, z którego wypłynęli we wrześniu; tak narodziła się Nowa Anglia.
sobota, 21 listopada 1620