W meksykańskim areszcie przebywa polski kapitan, Andrzej Lasota. Warunki, w jakich przebywa, są bardzo złe, dlatego Polak w liście otwartym zaapelował o pomoc. Konferencję w tej sprawie zorganizowała rodzina zatrzymanego Polaka.
Polak został zatrzymany w związku z ładunkiem kokainy, znalezionym na dowodzonym przez niego statku. UBC Savannah, pływający pod cypryjską banderą, płynął z Kolumbii do Meksyku z ładunkiem kruszywa. Podczas rozładunku okazało się, że w ładowni jest coś jeszcze. O podejrzanych ładunkach kapitan Andrzej Lasota niezwłocznie poinformował policję, nakazując także wstrzymanie prac i zamknięcie ładowni. Okazało się, że dodatkowy ładunek to 224 kilogramy kokainy. Zatrzymano całą załogę, w której, oprócz kapitana, znajdowało się jeszcze dwóch Polaków: pierwszy oficer oraz technik, a także 19 marynarzy z Filipin. Nikt nie przyznał się do wniesienia narkotyków na pokład, więc winą obarczono kapitana, mimo iż to on wezwał policję. Dwóch pozostałych Polaków i Filipińczyków zwolniono z aresztu, ale od razu zostali zatrzymani przez urząd emigracyjny, bo nie mieli już ważnych przepustek portowych, więc w Meksyku przebywali nielegalnie.
Od tamtej pory Andrzej Lasota przebywa w areszcie w bardzo złych warunkach. Śpi na betonowej podłodze i nie dostaje leków, choć choruje na serce. - Brak jakichkolwiek leków po zatrzymaniu spowodował, że znalazłem się w szpitalu, gdzie ustabilizowano mi ciśnienie, ale wszystkie inne dolegliwości serca pozostały i nie są leczone. Od tego czasu, czyli od 16 sierpnia, nic w tej kwestii nie jest robione, poza podawaniem mi leków na nadciśnienie. Na skargi bólu w klatce piersiowej lekarz więzienny nie reaguje. Do tego doszły kłopoty z płucami, spowodowane ciągłym przeziębieniem. W związku z niemożnością prawidłowego leczenia uprzejmie proszę o podjęcie wszelkich możliwych starań i kroków w celu przeniesienia mnie do polskiej placówki w Meksyku. Jeżeli to możliwe, proszę o wystawienie listu gwarancyjnego lub poręczenia w sądzie - zaapelował w liście otwartym.
Rodzina kapitana statku UBC Savannah apeluje do polskich władz o wystawienie mu listu żelaznego. Marynarz od sierpnia jest aresztowany w Meksyku pod zarzutem dopuszczenia do przemytu narkotyków. „Jest niewinny a przebywa w koszmarnych warunkach!”, mówi jego córka. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/Wyn62bi0a3
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) September 23, 2019
"Zdecydowałam się zorganizować i zaprosić Państwa na konferencję prasową, ze względu na dramat jaki od prawie dwóch miesięcy przeżywam wraz z moimi dziećmi i najbliższymi. Z mężem mamy jedynie znikomy kontakt. O sytuacji w jakiej się znalazł i co dalej może się w związku z nią wydarzyć - dowiaduję się głównie dzięki bliskiej współpracy z firmą, która zatrudnia załogę. Wiem, że w areszcie Andrzej musiał spać na betonie. Martwię się, bo mąż od lat choruje na serce. Nie mam pewności czy ma na miejscu właściwą opiekę medyczną" - informowała żona kapitana na konferencji prasowej. Rodzina poinformowała także, że kapitan Lasota był tuż przed emeryturą a rejs do Meksyku miał być jednym z jego ostatnich.
Jak stwierdziła rodzina, w sytuacji zabrakło współpracy i wsparcia dla ambasady ze strony władz w Polsce, wielokrotnie bowiem krewni kapitana apelowali o pomoc w polskim MSZ, pisali do Kancelarii Premiera RP i Kancelarii Prezydenta. Wiadomość z opisem sytuacji i prośbą o reakcję wysłano także do Komisji Europejskiej i polskich europosłów. Na żaden z powyższych apeli i próśb rodzina kapitana Lasoty nie otrzymała odpowiedzi.
Oświadczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie działań podejmowanych na rzecz polskich marynarzy zatrzymanych w Meksyku
W związku z informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej na temat zatrzymania statku UBC Savannah oraz konferencją prasową rodziny kapitana statku aresztowanego w Meksyku Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP oświadcza, że polska służba dyplomatyczno-konsularna z najwyższym zaangażowaniem podejmuje działania na rzecz polskich obywateli zaangażowanych w sprawę dotyczącą wprowadzenia do obrotu narkotyków o łącznej wadze 224 kg 789 g i 400 mg.
Pomoc konsularna udzielana obywatelom polskim w ramach obowiązujących przepisów prawa jest bardzo szeroka i ma na celu ochronę ich praw. Konsul RP w Meksyku od samego początku sprawy monitoruje przebieg toczącego się postępowania aktywnie w nim uczestnicząc. Od samego początku pomagał także marynarzom (wtedy trzem a obecnie aresztowanemu kapitanowi) w związku z trudnymi warunkami panującymi w zakładzie penitencjarnym w Ciudad Victoria. Pomoc ta była szczególnie istotna w pierwszym miesiącu, czyli do czasu przybycia przedstawiciela pracodawcy marynarzy (firmy Intership Navigation). Ponadto, Konsul RP podejmuje działania na rzecz zapewnienia stosownej opieki medycznej kapitanowi oraz zagwarantowania możliwie najwyższego poziomu bezpieczeństwa.
Należy zauważyć, że ambasada RP w Meksyku od początku sprawy pozostaje w kontakcie z przedstawicielami właściciela statku UBC Savannah, pracodawcą Intership Navigation oraz wynajętą przez nich miejscową kancelarią prawniczą w celu wymiany informacji o podejmowanych działaniach, oceny sytuacji prawnej obywateli polskich oraz analizy dotyczącej strategii obrony.
Służba dyplomatyczno-konsularna RP podjęła także szereg innych działań w tym m.in. wystosowanie not protestacyjnych w Meksyku i w Warszawie w związku z brakiem oficjalnego poinformowania przedstawicielstwa dyplomatycznego o fakcie zatrzymania 29 lipca 2019 r. trzech polskich marynarzy, oraz w sprawie naruszeń praw polskich marynarzy. Dzięki podjętym przez placówkę RP w Meksyku działaniom kapitan statku był hospitalizowany, przebadany i otrzymał dobrane lekarstwa. Odbyły się liczne spotkania m.in. z zastępcą Prokuratora Generalnego Meksyku, z członkami kierownictwa firmy Intership Navigation w Limassol, reprezentującej armatora statku MS UBC Savannah, a także z ambasadorem Cypru w Meksyku, ambasadorem Filipin w Meksyku oraz z wynajętym przez właścicieli statku, głównym adwokatem prowadzącym sprawę. Działania te wskazują na aktywne zaangażowanie służby dyplomatyczno-konsularnej RP.
Dzięki aktywnej pomocy Konsula RP i przyśpieszeniu załatwienia formalności z meksykańskimi władzami imigracyjnymi, dwóch zwolnionych marynarzy powróciło już do Polski. Główny obrońca potwierdził jednakże brak możliwości wypuszczenia kapitana statku za kaucją i wystawienia dla niego „listu żelaznego”.
Uwzględniając powstałe okoliczności, 17 września 2019 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, kierując się względami humanitarnymi (stan zdrowia kapitana) oraz kwestiami bezpieczeństwa, wystąpiło do Ministerstwa Sprawiedliwości RP postulując rozważenie możliwości wystąpienia do strony meksykańskiej z wnioskiem o przeniesienie postępowania karnego w sprawie kapitana statku do Polski.
Służba dyplomatyczno-konsularna będzie kontynuowała udzielanie pomocy kapitanowi statku zgodnie z posiadanymi kompetencjami i poszanowaniem miejscowego prawa. W postępowaniu przed organami wymiaru sprawiedliwości w państwie przyjmującym obywatela polskiego może reprezentować jedynie wyspecjalizowany miejscowy prawnik. Konieczność zapewnienia właściwej pomocy prawnej ma kluczowe znaczenie w prowadzonym postępowaniu i w istotny sposób wzmacnia pozycję procesową polskiego uczestnika.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP mając na uwadze postulaty rodziny polskiego kapitana pozostającego w areszcie w Meksyku, dokłada starań, by jego prawa w zaistniałej sytuacji były respektowane i by działania podejmowano w zgodzie z obowiązującym prawem.