Kamizelki ratunkowe noś i przy dobrej pogodzie - radzi Piotr Stelmarczyk
Proponuję w sezonie 2014 zdecydowanie częściej niż poprzednio stosować kamizelki ratunkowe. Technika poszła w tej dziedzinie do przodu - mamy różne konstrukcje, z zasady mało przeszkadzające w czynnościach na jachcie. Przypadki wypadnięcia za burtę, niestety, zdarzają się i kamizelka może nam uratować życie. Koszt jej zakupu i drobna uciążliwość jej noszenia to nic w porównaniu z naszym życiem. A wypaść możemy, np. po uderzeniu bomem w głowę, możemy być wtedy nieprzytomni i pójść pod wodę, Wyciągnięcie tonącego spod wody to bardzo trudne zadanie. Kamizelka w takiej sytuacji ratuje nas. Osobiście preferuję modele klasyczne, bo nie ma wątpliwości czy się nadmuchają, dają osłonę mechaniczną przy uderzeniach i jako większe, przeważnie w jaskrawo pomarańczowym kolorze, są dobrze widoczne na wodzie.
Popieram stałą akcję kpt. Jerzego Kulińskiego propagującego noszenie kamizelek.
Załączam fotografie Marka Wilczka z Bakista Cup Regat po Zachodniopomorskim Szlaku Żeglarskim 2013 z prawidłowo ubraną załogą "Bryzy 33".
Przesyłam pozdrowienia
Piotr Stelmarczyk