TYP: a1

Z cyklu Gdzie na czarter jachtu: Istria

piątek, 21 czerwca 2019
Monika Frenkiel

Chorwacja jest od kilku lat najpopularniejszym wśród Polaków miejscem do żeglugi. Tym razem zapraszamy Was na półwysep Istria. Znajdziemy tu najmniejsze miasto świata, podziemne raje, klimatyczne miasteczka i pyszną miejscową brandy. Zapraszamy!


Dobra, zaczniemy od tego zapowiadanego najmniejszego miasta świata, czyli Humu. Hum wpisany jest do Księgi Rekordów Guinessa i liczy sobie ok. 20 mieszkańców… Miasteczko jest pięknie położone, poza tym zainteresuje historyków i lingwistów, bowiem w średniowieczu Hum pełnił ważną rolę ośrodka piśmienniczego. Tworzono tu teksty pisane głagolicą – pierwszym słowiańskim alfabetem Ślady tego pisma odnajdziemy na terenie miasta. 
Jeśli będziemy tu w czerwcu, nie możemy przegapić Dni Hum – podczas tradycyjnego festynu wybiera się miejscowego burmistrza. A potem się wybory oblewa. 


Oczywiście najsłynniejszym miejscem Istrii jest Pula, największe miasto na półwyspie. Największa tutejsza atrakcja to amfiteatr - zbudowany z wykorzystaniem naturalnego położenia, na skarpie, z białego wapienia na podstawie elipsy o wymiarach 132x105m. Przy skarpie znajdują się dwie kondygnacje, natomiast od strony Adriatyku trzy. Dolna kondygnacja składa się z 32, a środkowa z 72 arkad. Amfiteatr mógł pomieścić ok 23 tyś. widzów, co czyni go szóstym co do wielkości obiektem tego typu na świecie. Niestety od baaardzo dawna amfiteatr był źródłem kamienia dla lokalnej ludności. Dziś amfiteatr ma 5000 miejsc siedzących i organizowane są tutaj rozmaite wydarzenia kulturalne, np. koncerty. Występowali tu m.in.: Luciano Pavarotti, Andrea Bocelli, Jose Carreras, Alanis Morissette, Sinéad O’Connor, Elton John czy Sting. 

 

Do zobaczenia w Puli jest jeszcze np. Brama Herkulesa, Brama Podwójna, Łuk Triumfalny Sergiusza, forum, Świątynia Augusta oraz Pałac Komunalny, dzisiejszy ratusz, a także Kaplica św. Marii Formosa, jedyna ocalała część jednej z najstarszych bizantyjskich bazylik na Istrii. Miłośnicy muzeów powinni odwiedzić tutejszy zamek z XVI wieku, w którym mieści się Muzeum Historyczne i Morskie. 

Jeśli dokuczą nam tutejsze upały albo zmęczy słońce, może…udamy się pod ziemię? Świetną okazją będzie zwiedzanie jaskini Baredine w miejscowości Nova Vas. Jaskinia składa się z 5 komnat i jeziora, ma 132 metrów głębokości, do zwiedzania udostępniono około 60m. Przez cały rok w jaskini panuje stała temperatura 14 stopni. 
Rozmaite ślady (np. fragmenty ceramiki) świadczą o tym, że do jaskini schodzono, a nawet w niej mieszkano już w czasach starożytnych. W 1986 roku jaskinia Baredine z powodu jej wyjątkowości i niezwykłych form geologicznych, została ogłoszona pomnikiem przyrody. W maju 1995 roku jaskinia została otwarta dla turystów. Spacerując tutaj może uda nam się zobaczyć pewne stworzonko zamieszkujące jaskinię, czyli odmieńca jaskiniowego, endemicznego gatunku występującego na terenie Gór Dynarskich.


Dobra, dobra, jaskinie jaskiniami, ale gdzie to obiecane brandy? Ano, żeby go spróbować, trzeba pojechać do Buzet, spokojnej, cichej miejscowości, o której pierwsze wzmianki pochodzą z czasów rzymskich. Buzet ma bujną przeszłość jeżeli chodzi o kolejne, rządzące miastem nacje, posiada również sporo zabytków. I to właśnie tam znajduje się znana destylarnia produkująca doskonałą brandy. Zresztą to nie jedyny przysmak Buzet – tutejsze lasy pełne są białej i czarnej trufli, która jest prawdziwym smakołykiem, zaliczanym do światowej czołówki w gastronomii. 
Buzet koniecznie powinni odwiedzić miłośnicy pieszych wędrówek, bo w okolicach jest mnóstwo świetnych tras. 


Turyści, którzy pojawiają się na półwyspie, chętnie odwiedzają Poreč, pięknie położony nad Adriatykiem, ale dość tłoczny w sezonie. A pośrodku zachodniego wybrzeża półwyspu Istria leży Rovinj, niewielkie, klimatyczne miasto, nazywane również małym Saint Tropez.

Jeżeli interesuje Was czarter jachtu w Istrii, piszcie na info@tawernaskipperow.pl

Tagi: Chorwacja, czarter jachtu
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 listopada

Francis Joyon na trimaranie IDEC wyruszył z Brestu samotnie w okołoziemski rejs z zamiarem pobicia rekordu Ellen MacArthur; zameldował się na mecie po 57 dniach żeglugi, poprawiając poprzedni rekord o dwa tygodnie.
piątek, 23 listopada 2007