Legendarny przedwojenny dowódca Floty w Gdyni, wiceadmirał Józef Unrug, we wtorek 2 października spoczął na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni-Oksywiu.
Podróż prochów Józefa Unruga i jego żony Zofii do Polski rozpoczęła się 24 września z francuskiego Montrésor, gdzie wiceadmirał spoczywał od 1973 roku. Po uroczystym pożegnaniu zostały one przewiezione na pokład ORP Generał Tadeusz Kościuszko. W niedzielę 30 września jednostka w asyście innych okrętów Marynarki Wojennej wpłynęła do Helu.
W poniedziałek 1 października w Helu odbyły się pierwsze uroczystości, po których prochy Józefa i Zofii Unrugów zostały przewiezione do Gdyni i wystawione w Kościele Garnizonowym Marynarki Wojennej. Tam we wtorek o godzinie 10 rozpoczęła się msza święta pogrzebowa, po której ulicami Oksywia ruszył kondukt na Cmentarz Marynarki Wojennej.
W uroczystościach na Cmentarzu Marynarki Wojennej wzięli udział m.in. rodzina admirała, prezydent Polski Andrzej Duda, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, parlamentarzyści, władze Gdyni i setki mieszkańców Pomorza. Jej pierwszym akcentem było odczytanie postanowienia o pośmiertnym mianowaniu Józefa Unruga na stopień admirała floty i wręczenie jego aktu na ręce Krzysztofa Unruga. Następnie egzekwie nad trumnami odprawił biskup polowy Wojska Polskiego ks. Józef Guzdek.
– Admirał Józef Unrug, polski marynarz z wyboru, wielki patriota i bohater naszego narodu – dziękuję, że może spocząć tutaj razem ze swoją małżonką i towarzyszką życia – mówi Andrzej Duda. – Jestem przekonany, że to dla nich ważne, a tym samym ważne dla rodziny, a tym samym dla nas wszystkich.
Po przemówieniu prezydenta prochy Józefa Unruga i jego żony spoczęły w specjalnie zaprojektowanej i zbudowanej Kwaterze Pamięci, obok szczątków jego podkomendnych – Stanisława Mieszkowskiego, Zbigniewa Przybyszewskiego i Jerzego Staniewicza – którzy zostali rozstrzelani przez komunistów w 1952 roku w tzw. procesie komandorów.