Wreszcie! Ten okrzyk, choć niemy, wisiał w powietrzu. Wreszcie! - powtarzał w myślach. Zatem marzenia się spełniają, wystarczy cierpliwość i konsekwentne działanie.
- A więc to tak wygląda i smakuje szczęście – Józek wciąż nie mógł uwierzyć, że to jemu prześliczna właścicielka powierzyła jacht. Owszem, darzyła go zaufaniem, był przecież najbliższym współpracownikiem, ale był przede wszystkim kucharzem, który w sytuacjach awaryjnych mógł zastąpić skippera. Jednak wcześniej lub później ktoś obejmował ster, a wtedy Józek lądował ponownie w kambuzie. Teraz to wszystko się zmieniło. Ciągle mu brzmiały w uszach te słowa.
– Panie Józku, od tego momentu Pan jest za nasz jacht odpowiedzialny, oddaję go w pańskie ręce, bowiem ufam, że nikt lepiej się nim nie zajmie. Tak powiedziała kobieta, którą podziwiał i w której skrycie się kochał. Zakończył się pewien etap w jego życiu. Teraz czas na krok następny - zdobycie jej uczucia. Jak to zrobić? No cóż, wywrzeć znakomite wrażenie jako nawigator, prowadzący jacht w sposób perfekcyjny i jak mówi porzekadło: dotrzeć przez żołądek do serca. Postanowił wysilić swą kulinarną wyobraźnię, by stworzyć z prostych składników rzecz oryginalną. Wspomniał swoje młodzieńcze wyprawy żeglarskie na kaszubskie jeziora. Tam spróbował ciszki, czyli rodzaju kluski z kaszy gryczanej z dodatkiem cebuli i tartych ziemniaków gotowanej w wywarze. Postanowił tę potrawę zmodyfikować. Ruszyła wyobraźnia kulinarna i tak powstała zupa grzybowa z ciszką.
Zupa grzybowa z ciszką Grzyby – mogą być podgrzybki - po oczyszczeniu kroimy na spore kawałki. Na patelni rozgrzewamy olej. Cebulę krojoną w kostkę podsmażamy na złoty kolor. Wtedy dodajemy grzyby. Całość smażymy do momentu aż się grzyby zrumienią. Zawartość patelni przekładamy do garnka i zalewamy wywarem warzywnym – może być z kostki. Gotujemy przez około 1/2 godziny, aż zupa zgęstnieje. Kaszę w osobnym garnku gotujemy, teoretycznie ciszkę robimy z kaszy gryczanej, jednak można ją zastąpić jęczmienną. Gdy się ugotuje mieszamy z utartym surowym ziemniakiem, utartą cebulą i rozbełtanym jajkiem. Z powstałej masy formujemy kulę, zawijamy ją w gazę i gotujemy w wywarze. Zupę grzybową nalewamy na talerze, do zupy wkładamy kluskę, czyli ciszkę. Można wszystko to posypać drobno siekaną natką. |