Pierwsze tegoroczne regaty w klasie 470 odbyły się w Boszkowie. W dniach 28 i 29 kwietnia na jeziorze Dominickim rozegrano Regaty o „Puchar Prezesa RAWAGu”. RAWAG CUP to pierwszy etap rozpoczynający tegoroczny „Puchar 7 Regionów 2012”. Udział wzięło dwanaście załóg z całej Polski. Dodatkowymi uczestnikami była załoga 420tki oraz 49er.

Rywalizacji na wodzie oraz integracji na „Przystani” sprzyjała pogoda. Dwa dni pełnego słońca, wysoka temperatura i wiatr (średnio 10 m/s). Każdego dnia udało się rozegrać pięć wyścigów. Po dziesięciu wyścigach wyłoniono zwycięzców Pucharu Prezesa RAWAGu. Wręczono puchary, dyplomy i nagrodzono trzy najlepsze załogi w regatach o Puchar Prezesa RAWAGu oraz trzy najlepsze załogi niedzielnej rywalizacji zaliczanej do Pucharu 7 Regionów. Michał Klawiński w imieniu Eligiusza Klawińskiego wręczył statuetkę załodze pływającej na najstarszej zgłoszonej do regat 470tce (rocznik 1978).

Na regaty w Boszkowie zjechały załogi z całego kraju. Z najbardziej oddalonych na południe miast zameldowała się Bielsko Biała. Północny kraniec reprezentowała załoga z Ustki. Ośrodek „Przystań” nad jeziorem Dominickim przywitał uczestników bardzo gorąco. Każda z załóg zamieszkała w domkach letniskowych. Siedemdziesiątki ustawiono w jednym szeregu na przygotowanym placu. Dokoła powiewały flagi „RAWAG CUP” w barwach niezastąpionego sponsora. Przy zgłoszeniu w biurze regat każdy uczestnik otrzymał t-shirt regat, proporzec regat, identyfikator, naklejki z numerem oraz sponsorem, naklejkę okazjonalną etapu na rufę i instrukcję żeglugi. Sternicy, którzy nie posiadali ważnego OC mogli wykupić ubezpieczenie w biurze regat.

Gdy większość załóg zakończyła trymowanie sprzętu i upłynął czas zgłaszania do regat, zapowiedziano ceremonię rozpoczęcia. Wszyscy uczestnicy zebrali się pod masztem flagowym na wybrzeżu. Ceremonię otwarcia regat poprowadziła załoga, która zorganizowała imprezę: Maciej Chmielarczyk i Michał Klawiński (470 Chmielar Team – Rawicz/Leszno). Następnie sędzia główny regat Pan Leszek Wodzyński przeprowadził odprawę sterników. Pouczył o przestrzeganiu przepisów regatowych i wyjaśnił kolejność okrążania znaków rozstawionej trasy. Warunki pozwoliły na rozegranie standardowej trasy po trapezie.

Około południa wystartował pierwszy wyścig. Porywisty wiatr sporadycznie wywracał niektóre ekipy. Między 3 a 4 wyścigiem zrobiono godzinną przerwę na „obiad”. Kolejne dwa wyścigi przebiegły bardzo szybko za sprawą jeszcze silniejszego wiatru. Około godziny 17:30 rozpoczęło się zaplanowane zebranie OSK470. Zebranie poprowadził przedstawiciel Patryk Różański, który przedstawił i omówił najważniejsze sprawy dla stowarzyszenia. Nowe załogi mogły wstąpić w szeregi OSK470. Po godzinnym spotkaniu każdy rozszedł się do sprzętu, by po całym dniu żeglowania upewnić się, że wszystko jest sprawne. Po dyskusjach przy sprzęcie rozpoczęło się wieczorne ucztowanie. Gospodarze przygotowali pyszne potrawy wg tradycji wielkopolskiej kuchni. Nie obyło się także bez grillowanego mięsa. Po zachodzie słońca pojawiła się gitara i radosne śpiewy.

W niedzielę większość ekip szybko wstała, by zacząć trymowanie sprzętu. Adrenalina z poprzedniego dnia oraz chęć rywalizacji nie pozwoliła spać. Sternicy obliczali przewagi lub straty do odrobienia przy tablicy ogłoszeń. Wielkie kalkulacje, szybkie śniadanie i flota zeszła na wodę.

W niedzielę rozegrano pięć wyścigów bez przerwy. Wiatr dochodzący do 12 m/s dał pole do popisu załogantom. Nie obyło się bez wywrotek. Przy tak żeglarskich warunkach na wodzie różnice w sprzęcie nie miały znaczenia. Całe nabrzeże wokół trasy regat zapełnione było plażowiczami. Boszkowo słynie z pięknych piaszczystych plaż, co znacznie wpłynęło na frekwencję widzów. Po zakończeniu rywalizacji rozwiało się na dobre, niektóre załogi wykorzystały okazję do potrenowania pływania w ślizgu. W trakcie gdy komisja sędziowska obliczała wyniki, zawodnicy pomału rozpoczęli pakowanie sprzętu.

O godzinie 16 uczestnicy ubrali koszulki regat i zebrali się pod masztem flagowym. Załoga organizatorów poprowadziła ceremonię zakończenia regat. Przedstawiono Pana Andrzeja Woziwodzkiego, prezesa firmy RAWAG Sp. Z o.o. z Rawicza, głównego sponsora regat. Ogłoszono oficjalne wyniki regat i wręczono puchary. W pierwszej kolejności wręczono nagrody trzem najlepszym załogom w Regatach o Puchar Prezesa RAWAGu. Trzecie miejsce zajęła załoga z Poznania: PAQUS 470er Team – Patryk Różański i Sławomir Paśka. Drugie miejsce przypadło załodze z Kunic: MAJOR Team – Roman Pazdro i Dariusz Mazurkiewicz (załoga znana w kraju jako „dziadki” ze względu na wspólny, ponad trzydziesto letni, staż w klasie 470). Zwycięzcami tegorocznego RAWAG CUPu została załoga z Rawicza i Leszna: 470 CHMIELAR Team – Maciej Chmielarczyk i Michał Klawiński. Prezes firmy RAWAG wręczył Puchary oraz dyplomy. Załogi na podium otrzymały także nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsora regat.

Następnie ogłoszono wyniki pierwszego Etapu Pucharu 7 Regionów 2012. Tutaj pierwsza trójka wyglądała identycznie. Załogi otrzymały puchary dyplomy i nagrody. Przyszła pora na nagrodę specjalną. Michał Klawiński w imieniu Eligiusza Klawińskiego wręczył statuetkę dla załogi żeglującej w czasie regat na najstarszej zgłoszonej 470tce. Posiadaczami siedemdziesiątki z 1978 roku była załoga Bartłomiej i Przemysław Naziębło z Wrocławia. Każdy z uczestników regat otrzymał dyplom oraz nagrodę niespodziankę.

Na zakończenie regat opuszczono banderę i wybito szklanki. Fotoreporterzy uwiecznili uczestników na zbiorowym zdjęciu. Zwycięzców i jednocześnie organizatorów regat wrzucono tradycyjnie do wody.

Wraz ze sztabem osób zaangażowanych organizatorzy od początku do końca utrzymali wysoki poziom imprezy. Było bezpiecznie, ciekawie, sportowo, fair-play, rodzinnie, edukacyjnie i co najważniejsze każdy dobrze się bawił.

Wszystko wskazuje na to, że kolejne etapy Pucharu 7 Regionów będą równie ciekawe. Najbliższy drugi Etap odbędzie się w Górkach Zachodnich w ramach regat NordCUP.

Serdecznie zapraszam
Patryk Różański

wyniki regat

galeria zdjęć z regat

Więcej: www.puchar7regionow.pl