Ostatni weekend (17-19 lutego) na Międzynarodowych Targach Poznańskich zdecydowanie należał do miłośników wędkarstwa, żeglarstwa, podróży, a także myślistwa. To właśnie dla nich przygotowane zostały Targi Czterech Pasji – wydarzenie, które pozwala rozwijać własne zainteresowania, jest miejscem spotkań ze znakomitymi osobistościami i podczas którego najważniejsze są dobra zabawa i pozytywne emocje.
W tym roku targi odwiedziły 43 tysiące osób. To rekord w krótkiej, bo niespełna 3-letniej historii Targów Czterech Pasji, ale stanowiący dowód na to, że wydarzenie doskonale wpisało się w kalendarz pasjonatów, a jego formuła doskonale odpowiada ich potrzebom.
Targi Sprzętu Pływającego i Sportów Wodnych BOATEX to jedna z czterech imprez, które wchodzą w skład Targów Czterech Pasji. W tym roku odbyła się już trzecia edycja tego wydarzenia, które co roku przyciąga coraz większą liczbę pasjonatów. Nic dziwnego. Szeroki wybór asortymentu z jakim można zapoznać w Poznaniu sprawia, że wielu miłośników wodnego szaleństwa właśnie tutaj chce przygotować się do kolejnego sezonu uzbrajając się w akcesoria żeglarskie czy realizując marzenia o wspaniałych jachtach.
Podczas tegorocznej edycji targów BOATEX na halach targowych stanęły między innymi ekskluzywne łodzie motorowe, których ceny sięgały 100 tys. euro. Oczywiście nie zabrakło również oferty bardziej ekonomicznej. Oprócz jachtów motorowych fani wodnego szaleństwa mogli także obejrzeć propozycje producentów pontonów, łódek czy skuterów wodnych. Miłośnicy kajakarstwa z pewnością też nie byli zawiedzeni. Na ekspozycji swoją ofertę zaprezentowało kilku producentów i dystrybutorów kajaków. Największy wybór dotyczył jednostek turystycznych, ale dużym zainteresowaniem, z uwagi na odbywające się w sąsiadujących pawilonach Targi Wędkarskie RYBOMANIA, cieszyły się również te dla wytrwanych wędkarzy, których projekt i wykonanie gwarantuje wysoki poziom stabilności na wodzie. Nie brakowało też propozycji dla surferów. Oprócz desek o bardzo nowoczesnym designie były również takie w stylu vintage. Ich perfekcyjne wykonanie naprawdę robiło wrażenie i wzbudzało nie tylko zainteresowanie, ale i zachwyt wśród zwiedzających targi.
Targi BOATEX to także doskonałe miejsce dla tych, którzy dopiero chcą rozpocząć swoją przygodę z żeglarstwem. W specjalnej strefie pokazowej przygotowanej z Wielkopolskim Okręgowym Związkiem Żeglarskim zaprezentowały się kluby i sekcje żeglarskie działające na terenie Wielkopolski. Zwiedzający targi mogli tam zasięgnąć informacji o kursach żeglarskich, szkoleniach i możliwości zdobycia patentów, a także o działaniach mających na celu rozwój żeglarstwa w Wielkopolsce, w tym m.in. na temat projektu „Żegluj z nami Wielkopolsko”, angażującego młodych ludzi do upamiętnienia Powstańców Wielkopolskich, którego finałem ma być zbudowanie szkunera s/y Powstaniec Wielkopolski.
Organizatorzy targów oprócz ekspozycji przygotowali wraz z wystawcami i partnerami targów wiele atrakcji. Codziennie, od wczesnych godzin porannych funkcjonowała scena targów BOATEX, na której pojawili się doświadczeni kapitanowie, mający na swoim koncie tysiące mil morskich. To dzięki nim zwiedzający targi mogli choć na chwilę oderwać się od zimowej rzeczywistości i przenieść się na pełne słońca akweny. W tym z pewnością okazało się skuteczne spotkanie z kpt. Piotrem Kasperaszkiem, który greckie wody zna jak własną kieszeń. Akweny wokół Malty przybliżył z kolei kpt. Artur Niedziółka.
Mimo zimowej aury ogromnym zainteresowaniem cieszyła się także prelekcja Macieja Sodkiewicza i Ewy Banaszek, którzy opowiadali o podróży wodami Alaski. Lodowe krainy od lat inspirują. Jak można było się dowiedzieć podczas spotkania, wyprawa nie jest łatwa, ale wspaniałe widoki i spotkania z olbrzymimi humbakami, stadami orek czy uchatek rekompensują wszelkie trudy związane z takim rejsem.
Na scenie targowej poruszane były także ważne tematy, których nie powinny bagatelizować zarówno osoby zaczynające swoją przygodę z żeglarstwem, jak i doświadczeni żeglarze. Michał Korneszczuk, żeglarz regatowy i morski, opowiedział o najczęstszych wypadkach na wodzie i o tym jak im zapobiegać. Kapitan Tomasz Adamczyk przeprowadził natomiast wstępne szkolenie z zakresu Międzynarodowych Przepisów Zapobiegania Zderzeniom na Morzu.
Żeglarze z zacięciem konstruktorskim oblegali natomiast strefę dedykowaną armatorskiej budowie łodzi. To właśnie tam odbyły się pokazy technologii skin on frame. Uzupełnieniem tej tematyki były spotkania z Marianem Strzeleckim znanym przede wszystkim z prostych w wykonaniu sklejkowych jachtów w stylu "retro", których budowa nie powinna sprawiać trudności nawet niewykwalifikowanym szkutnikom – amatorom, Piotrem Miśkiewiczem – specjalistą w zakresie konserwacji drewnianych jachtów i łodzi oraz Robertem Hoffmanem, entuzjastą szkutnictwa amatorskiego.
Tegoroczna edycja targów BOATEX z całą pewnością po raz kolejny pokazała, że tematyka sportów wodnych na Międzynarodowych Targach Poznańskich przyjęła się, a obecność blisko 100 producentów jednostek pływających oraz sprzętu dla wodniaków świadczy o rosnącym potencjale imprezy. Obierając kurs na Poznań w lutym, jak sugerowało hasło, pod jakim odbywają się targi, można było poznać szeroką ofertę sprzętu wodniackiego, odkryć ciekawe destynacje, zaczerpnąć inspiracji, uzupełnić wiedzę, a przede wszystkim zanurzyć się w żeglarskim klimacie i poznać smak przygody.
Tagi: targi, Boatex, sprzęt