Piotr Kula (Finn), Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (49er), Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda (49erFX) oraz Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar (470) zakończyli występ w Pucharze Księżniczki Zofii w Palma de Mallorca w pierwszej dziesiątce.
Sobota była ostatnim dniem Pucharu Księżniczki Zofii, który zaliczany jest do Pucharu Europy klas olimpijskich i tego dnia wiatr, podobnie jak w czwartek, osiągał w porywach ponad 20 węzłów. W sobotę miały odbyć się tylko podwójnie punktowane wyścigi medalowe dla zawodników z pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej w każdej klasie. Zbyt silny wiatr uniemożliwił to jednak we flotach 49er, 49erFX oraz Nacra 17. W regatach wzięło udział 1224 żeglarzy z 67 krajów, którzy ścigali się w 10 klasach.
Z szóstej pozycji do wyścigu medalowego w klasie Finn ruszał ośmiokrotny mistrz Polski Piotr Kula (GKŻ Gdańsk). Polak dopłynął do mety ósmy, co dało mu siódmą lokatę w całych regatach. Jest to dobry występ, tym bardziej, jeśli weźmie się pod uwagę, że u wybrzeży Hiszpanii pojawiła się praktycznie cała światowa czołówka. Na czterdziestym drugim miejscu swój występ ukończył Krzysztof Stromski (YC Rewa), osiemdziesiąty pierwszy ostatecznie był Oskar Adamiak (ChKŻ Chojnice), a dwie kolejne lokaty zajęli kolejno Bogusław Nowakowski (KW LOK Garland Gliwice) i Bartosz Szydłowski (KS Spójnia Warszawa). Zwyciężył Andrew Maloney z Nowej Zelandii, drugie miejsce zajął mistrz olimpijski z Rio de Janeiro Giles Scott z Wielkiej Brytanii, a na najniższym stopniu podium stanął kolejny Nowozelandczyk, Josh Junior.
Rzutem na taśmę start w wyścigu medalowym klasy 470 zapewniły sobie w piątek Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar (SEJK Pogoń Szczecin/UKŻ Wiking Toruń), które w sobotę linię mety minęły jako ósme, co dało im dziesiąte miejsce w ogólnej klasyfikacji. Wygraniem sobotniego wyścigu, końcowe zwycięstwo przypieczętowały Hannah Mills i Eilidh McIntyre z Wielkiej Brytanii, a za nimi znalazły się kolejno Francuzki Camile Lecointre i Aloise Retornaz oraz Słowenki Tina Mrak i Veronika Macarol.
Wśród mężczyzn pięćdziesiątą szóstą pozycję zajęli Marcin Urbański i Maciej Krusiec z OKŻ Olsztyn, a na sześćdziesiątej siódmej swój występ ukończyli ich klubowi koledzy, Kacper Paszek i Bartosz Reiter. Oba polskie duety dopiero wchodzą w wiek seniorski więc te zawody służyły im głównie do zbierania cennego doświadczenia w takiej stawce. Obecnie są członkami Kadry Narodowej Juniorów PZŻ, sponsorowanej przez Polską Spółkę Gazownictwa. Końcowe zwycięstwo już w piątek zapewnili sobie aktualni mistrzowie Europy, Szwedzi Anton Dahlberg i Fredrik Bergstrom, którzy drugą załogę regat wyprzedzali aż o dwadzieścia pięć punktów, a w wyścigu medalowym można ich odrobić jedynie osiemnaście. Pierwszą trójkę uzupełnili Hiszpanie Jordi Xammar i Nicolas Rodriguez oraz Luke Patience i Chris Grube.
Tylko jednej pozycji do wyścigu medalowego w klasie Laser Radial zabrakło Agacie Barwińskiej (MOS SSW Iława), która do końca walczyła o udział w wyścigu medalowym i zatrzymała się na jedenastej lokacie. Natomiast Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice) zajęła u wybrzeży Hiszpanii miejsce trzydzieste ósme. Od początku zawodów na prowadzeniu znajdowała się brązowa medalistka zeszłorocznych mistrzostw świata, Dunka Anne-Marie Rindom, która w sobotę przypłynęła trzecia i nie pozwoliła odebrać sobie końcowej wygranej. Drugą pozycję zajęła aktualna wicemistrzyni świata i mistrzyni Europy, Holenderka Marit Bouwmeester, a trzecia była Erika Reineke ze Stanów Zjednoczonych.
W męskim Laserze Standardzie najlepiej z siedmiu Polaków zaprezentował się Jakub Rodziewicz (SEJK Pogoń Szczecin), który ostatecznie był siedemdziesiąty czwarty. Osiemdziesiąty pierwszy był z kolei jego klubowy kolega Tadeusz Kubiak, a pozostali nasi reprezentanci zajęli miejsca powyżej setnego: Wojciech Klimaszewski (Giżycka Grupa Regatowa) - 118. miejsce, Filip Ciszkiewicz (MKŻ Arka Gdynia) - 125. miejsce, Kacper Błaszczyk (TS Kuźnia Rybnik) - 160. miejsce, Kacper Stanisławski (YKP Gdynia) - 173. miejsce i Jakub Marciniak (JKW Poznań) - 177. miejsce. Prowadzenie utrzymał Christopher Barnard ze Stanów Zjednoczonych, a na podium stanęło także dwóch reprezentantów Wielkiej Brytanii, Elliot Hanson i Nick Thompson.
W klasie 49er możliwości poprawienia swojej pozycji nie miała czwarta ekipa mistrzostw Starego Kontynentu, Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), która pozostała na ósmej pozycji. Jedenastą lokatę zajęli wicemistrzowie Europy Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań), którzy dopiero w piątek wypadli z pierwszej dziesiątki, a we wcześniejszych dniach znajdowali się w okolicach nawet trzeciego miejsca. Czterdziestą siódmą pozycję zajęli natomiast Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (YKP Gdynia), a na dziewięćdziesiątej zatrzymali się Jan Marciniak i Paweł Nowicki (KS AQUA Włocławek/TKZ Toruń). Wygrali Dylan Fletcher-Scott i Stuart Bithell z Wielkiej Brytanii, którzy już dzień wcześniej byli pewni zwycięstwa, ponieważ nad drugą załogą mieli aż dwadzieścia cztery punkty przewagi. Kolejne dwie pozycje zajęli mistrzowie Europy Diego Botin i Iago Lopez Marra oraz Yago Lange i Klaus Lange.
W żeńskim odpowiedniku, czyli w klasie 49erFX, młode Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk) zajęły dziesiątą pozycję, co w tak mocnej stawce jest dużym wyczynem. Z kolei siostry Madeleine oraz Nadia Zielińskie (AZS UWM Olsztyn) uplasowały się na Majorce na pięćdziesiątym szóstym miejscu. Zwyciężyły mistrzynie olimpijskie z Rio de Janeiro, Brazylijki Martine Grael i Kahena Kunze przed Alexandrą Maloney i Molly Meech z Nowej Zelandii oraz Charlotte Dobson i Saskią Tidey z Wielkiej Brytanii.
Na trzydziestej szóstej pozycji w klasie Nacra 17 znaleźli się na koniec imprezy Jakub Surowiec i Katarzyna Goralska, a czterdziestą drugą lokatę zajęli Tymoteusz Bendyk i Anna Świtajska. Obie załogi reprezentują klub UKS Navigo Sopot. Ze zwycięstwa cieszyli się Jason Waterhouse i Lisa Darmanin z Nowej Zelandii, a za nimi uplasowali się aktualni mistrzowie świata oraz Europy, Włosi Ruggero Tita i Caterina Banti oraz John Gimson i Anna Burnet z Wielkiej Brytanii.
Na starcie zabrakło naszych windsurferów z klasy RS:X, którzy skupiają się głównie na przygotowaniach do rozpoczynających się tuż po Pucharze Księżniczki Zofii mistrzostw Europy. Odbędą się one w tym samym miejscu. Z tego samego powodu z udziału w regatach Pucharu Europy zrezygnowała cała światowa czołówka deskarzy. Polacy rozpoczną tam walkę o imienne kwalifikacje na igrzyska w Tokio w 2020 roku. Przepustki dla kraju, zarówno w przypadku kobiet jak i mężczyzn, nasi zawodnicy zdobyli podczas zeszłorocznych mistrzostw świata w duńskim Aarhus.