J/70 to coraz popularniejsza i najbardziej dynamicznie rozwijająca się międzynarodowa klasa jachtów regatowych. Nie bez powodu. Ta niemal siedmiometrowa łódź jest łatwa w obsłudze, lekka, wystarczająco duża, aby żeglowało na niej pięć osób a jednocześnie na tyle niewielka, że nie sprawia problemów przy slipowaniu, holowaniu czy wjeździe przez bramę garażową. Stabilna i zarazem zapewniająca mnóstwo sportowych emocji podczas żeglowania. Nic dziwnego, że uwiodła już wielu żeglarzy, zarówno pływających amatorsko, jak i zawodowo.
Chociaż pierwsza J/70 została zwodowana stosunkowo niedawno, bo w 2012 to obecnie na całym świecie pływa ich już 1500 w 25 krajach. Regaty w tej klasie postrzegane jako bardzo prestiżowe i na tyle trudne, że przed startem nie sposób wskazać faworyta, chociaż w załogach często znajdują się utytułowani zawodowcy. Na J/70-tkach z powodzeniem swoich sił próbują także kobiety. Włoska żeglarka Claudia Rossi, stojąc za sterem jachtu Petite Terrible, wygrała ostatnie Mistrzostwa Europy w tej klasie, które odbyły się we Włoszech na jeziorze Garda. I zrobiła to nie wygrywając ani jednego indywidualnego wyścigu.
Od niedawna J/70-tki zaczęły pojawiać się także w Polsce. Pierwszy team, jaki zaczął żeglować w tej klasie w 2016 roku to Team Neuca. Później do rywalizacji dołączyły inne polskie załogi: Mag Racing, Cellfast, GTJ i Moonraker.
„W Polsce J/70 otworzyła drogę dla żeglarzy, którzy cenią sobie ściganie się w konkurencyjnej flocie w czasie rzeczywistym.”– wyjaśnia Paweł Boksa z Teamu Moonraker. „Ta klasa zapewnia łatwość logistyki i całe mnóstwo monotypowych regat. Konkuruje się nie tylko na naszym lokalnym podwórku, a same wyjazdy są o wiele łatwiejsze. Można wręcz wybierać sobie imprezy tak, aby nie jeździć z miejsca na miejsce tysiące kilometrów, ale skupić się w sezonie np. na południu lub północy Europy. A co najważniejsze, dzięki temu, że na J/70 chętnie żeglują mistrzowie olimpijscy innych klas, można się na niej rozwijać żeglarsko i zmierzyć z najlepszymi.”
We wrześniu 2019 w Sopocie odbyły się pierwsze w historii regaty klasy J/70. Pięć załóg z Polski oraz jedna reprezentacja z Rosji stanęły do walki o tytuł Mistrza Polski. Ostatecznym zwycięzcą został Team Cellfast, za sterami którego stanął Michał Korneszczuk z Yacht Club Gdańsk.
I to właśnie Yacht Club Gdańsk i AZS Galion, doświadczeni organizatorzy regat zarówno na krajowym jak i międzynarodowym poziomie, po udanych Mistrzostwach Europy ORC, które odbyły się w 2017 w Gdańsku, postanowili pójść o krok dalej. W organizacji regat J/70 o zasięgu większym niż Polska upatrzyli okazję do wypromowania zarówno samej klasy, jak i Gdańska jako wyjątkowej lokalizacji dla tego typu imprezy.
„Organizacja Mistrzostw Europy to wydarzenie wymagające światowej klasy specjalistów zarówno jeśli chodzi o obsługę regat jak i komisję sędziowską. I my taki doświadczony zespół w Gdańsku mamy.” – chwali się Michał Korneszczuk z Yacht Club Gdańsk.
Dzięki staraniom YCG i AZS Galion w lipcu 2022 roku, przy udziale Miasta Gdańska, Polskiego Związku Żeglarskiego i Pomorskiego Związku Żęglarskiego odbędą się w Gdańsku Mistrzostwa Europy w klasie J/70. Gospodarze spodziewają się 100 łódek z całej Europy, bo J/70 pływają wszędzie, w Turcji, Anglii, Rosji czy Hiszpanii. Wszystkie łodzie gościć będzie, dzięki gościnności Gdańskiego Ośrodka Sportu - Marina Gdańsk, gdzie usytuowane będzie miasteczko regatowe. Wyścigi rozegrają się na wodach Zatoki Gdańskiej w pobliżu mola w Brzeźnie, skąd będzie można obserwować zmagania żeglarzy.
„Stawiamy na wysoki poziom sportowy, pływanie zgodnie z zasadami fair play i prawdziwy test żeglarskich umiejętności. Zapewniam, że będą to wyjątkowe regaty.” – zapowiada Michał Korneszczuk.
Tagi: J/70, regaty