TYP: a1

Jacht, fajerwerki i… wielki pożar lasu

poniedziałek, 24 czerwca 2024
Hanka Cięzadło

Podobno każdemu z nas zdarza się być głupcem przez 5 minut dziennie, a cała sztuka polega na nieprzekraczaniu tego limitu – tak przynajmniej twierdził Elbert Hubbard.

Czy pasażerowie i załoganci jachtu, którzy wpadli na pomysł wystrzelenia fajerwerków w sąsiedztwie wysuszonego lasu, zastosowali się do tej maksymy? Trudno powiedzieć. Odpalenie sztucznych ogni zajmuje mało czasu. Ugaszenie szalejącego pożaru - dużo więcej. Naprawienie szkód w przyrodzie - sami wiecie... 

Jak to się stało?

W miniony piątek grupa 13 osób pływających na jachcie turystycznym w okolicy greckej Hydry postanowiła uczcić swój rejs za pomocą fajerwerków. Koncepcja zapewne wydawała się i interesująca -  ale tylko dlatego, że nikt nie zastanowił się nad następującymi kwestiami:

  1. Co się stanie z resztkami fajerwerków, które spadną do wody? Wiecie, papierowe słomki, ekologia i te sprawy – a tu sobie beztrosko śmiecimy…
  2. Co się stanie z resztkami fajerwerków, które spadną na coś innego, niż woda – na przykład na pobliską wyspę porośniętą lasem (przynajmniej porośniętą do minionego czwartku…)
  3. Skoro wiemy, że w ostatnich dniach greccy strażacy musieli walczyć z 70. pożarami, to czy warto ryzykować siedemdziesiąty pierwszy?

Spektakularne efekty…

Niestety, stało się najgorsze, co się stać mogło – niektóre z fajerwerków trafiły w piniowy las (jedyny na wyspie…), który wskutek panującej ostatnio pogody był mocno wysuszony. W tej sytuacji pożar był właściwie gwarantowany.

Na dodatek w miejscu, w którym zarpószono ogień, nie ma dróg – wezwana na pomoc straż pożarna musiała więc walczyć z żywiołem z powietrza, a także od strony morza. W akcji użyto sześciu samolotów i dwóch zespołów strażaków. Znaczna część lasu spłonęła.

Osoby obecne na jachcie (zarówno pasażerowie, jak i załoganci) zostały postawione w stan oskarżenia. Prokurator postawił im zarzuty spowodowania pożaru. Jeszcze w minioną niedzielę (a więc 2 dni po wydarzeniu) załoganci i pasażerowie łodzi stanęli przed sadem w Pireusie. Wiadomo też, że prokurator wniósł o tymczasowe zajęcie jednostki – a tak sie skłąda, że jest co zajmować. Sprawcy płynęli bowiem luksusowym, 53-metrowym jachtem, za którego czarter trzeba zapłacić 299 000 euro tygodniowo. 

 

 

Tagi: Grecja, Hydra, pożar, fajerwerki, ekologia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 8 września

Zmarł Wim van Acker - wybitny żeglarz lodowy, popularyzator klasy DN, m.in. w Polsce. Wielokrotny uczestnik mistrzostw Polski w żeglarstwie lodowym, mistrz Polski w 1971 r., a także człowiek, który żeglarstwu lodowemu w Polsce służył wielką pomocą fachową
niedziela, 8 września 1991
W czasie wejścia do Helu, na zewnętrzny falochron zostaje rzucony s/y "Antracyt"; dzięki szybkiej akcji ratowniczej uratowano załogę i jacht.
czwartek, 8 września 1983
Alain Colas na trimaranie "Manoureva" wystartował z Saint Malo w samotny rejs do Sydney, bijąc rekord trasy (79 dni, 6 godzin i 34 minuty).
sobota, 8 września 1973
W Portsmouth nastąpił start do pierwszych załogowych regat dookoła świata Whitbread Race. W regatach wystartowały polskie jachty "Otago" (Kpt. Zdzisław Pieńkawa) i "Copernicus" (Kpt. Zygfryd Perlicki). Regaty wygrał meksykański kecz "Sayula II".
sobota, 8 września 1973
Z Gdyni wyruszyła "Chatka Puchatków" z załogą Jerzy Tarasiewicz i Janusz Misiewicz; trasa wiodła przez Morze Północne do Boulogne, potem Calais, Port-Saint-Luis-du Rhone, rzekami, kanałami do Marsylli, Morze Śródziemne, Maderę, Martynikę, później już samo
poniedziałek, 8 września 1958
Zakończenie wyprawy Magellana - "Victoria" pod dowództwem Juana Sebastiana de Elcano dotarła do Sewilli.
poniedziałek, 8 września 1522